Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok niekorzystny dla firmy Google. W związku z tym, że Nasze dane pojawiają się w Internecie w różnych miejsacach stwierdził, że Google musi dać możliwosć usunięcia tych danych.
Google broniło się twierdząc, że takie działanie jest cenzurą, a firma nie kontroluje tych danych tylko udostępnia informacje, które i tak można już znaleźć w sieci. Tutaj musze lekko przyznac rację firmie Google ponieważ wielokrotnie nieświadomie wręcz pokazujey siebie i umeiszczamy swoje dane. Jednakże powinna istniec furtka, która pozwoli na usunięcie tych danych bezpośrednio z wyszukiwarki – a no dlatego, że są portale, które informacje usuwają bardzo niechętnie… Trybunał Sprawiedliwości EU tym samym poparł tzw. prawo do bycia zapomnianym, czyli usunięcia z obiegu publicznego danych odnoszących się do konkretnych osób – tutaj też wyszeł Nam na przeciw bo takie dane będa dostępne nawet po „odejściu poza firewall”.
Google nie kryje swojego niezadowolenia z takiego wyniku sprawy i wystosowało krótki komentarz:
?Z perspektywy wyszukiwarek i wydawców internetowych wyrok rozczarowuje. Jesteśmy bardzo zaskoczeni, że tak znacznie różni się od opinii Rzecznika Generalnego, a w tym od ostrzeżeń i konsekwencji, które wcześniej wskazał. Potrzebujemy teraz czasu na jego przeanalizowanie.?
Ponieważ firma musiała się dostososwać do wyroku Trybunału UE pojawił się formularz dzięki któremu można już Nasze dane usuwać – jest on tutaj: https://support.google.com/legal/contact/lr_eudpa?product=websearch&hl=pl
Przypominam też, że treści niepożądane można usuwać dzięki innemu formularzowi: https://support.google.com/legal/troubleshooter/1114905?hl=pl
Miłego usuwania 🙂
Aby usunąć swoje dane personalne z wyszukiwarki trzeba… wysłać im skan dokumentu osobistego. Oczywiście wiadomo, że dla celu potwierdzenia tożsamości, a część dokumentu można zasłonić, ale myślę, że dzisiejsze społeczeństwo jest na tyle głupie (oczywiście nie wszyscy), że część z wysyłających ten wniosek poprostu nie doczyta i wyśle Google swoje dane osobowe. Google powinno zacierać ręce, a nie strzelać fochy 😀
Nie ma mowy abym komuś wysłał skan dowodu osobistego, pewnie zaraz się rozejdzie w setkach egzemplarzy i nie opędzę się od różnych propozycji
Coś mi się wydaje, że przesadzacie z tym rozpowszechnianiem danych. Na pewno dane osobowe się nie rozejdą, jeśli je wyślesz bezpośrednio do Google, bo taka firma musi dbać o opinię. Co najwżej będa je trzymać na swoich tajnych serwersach i udostępniać na prośbę policji, FBI czy CIA;) Wyrok faktycznie trochę dzwny – Google ma bardzo sensowną linię obrony, tylko udostępnia informacje, które taki czy inny baran wrzuca do przestrzeni publicznej następnie narzekając, że się one tam znalazły… Jak już to powinna istnieć możliwosć usunięcia danych o sobie z arhciwum Google, które jest potężne i pewnie może zawierać info z takiej czy innej strony, nawet kiedy z orygnalnej wersji już zniknie.
Zgadzam się z Tobą. Kto jak kto ale Google musi dbać o opinię.