Ostatnimi czasy zgłasza się do Mnie rzesza klientów, którzy otrzymali powiadomienie w Google Webmaster Tools następującej treści:
Szanowny właścicielu lub webmasterze witryny yyyyyyyyyy,
Właściciel witryny zwrócił się do nas z żądaniem ponownego rozpatrzenia zgłoszenia witryny yyyyyyyyyy pod kątem zgodności ze wskazówkami Google dla webmasterów.
Sprawdziliśmy Twoją witrynę i ponownie wykryliśmy prowadzące do niej linki, które naruszają wskazówki jakościowe. W szczególności poszukaj sztucznych i nienaturalnych linków kierujących do Twojej witryny, które mogą mieć na celu manipulowanie przepływu PageRank. Przykładami nienaturalnych linków są kupione linki przekazujące PageRank lub udział w systemach wymiany linków. Zachęcamy do wprowadzenia zmian w witrynie, tak aby była zgodna ze wskazówkami jakościowymi. Po dokonaniu zmian zgłoś ją do ponownego uwzględnienia w wynikach wyszukiwania Google. W przypadku znalezienia nienaturalnych linków do swojej witryny, których nie możesz kontrolować ani usunąć, podaj szczegółowe informacje w żądaniu ponownego rozpatrzenia zgłoszenia.
W razie dodatkowych pytań dotyczących sposobu rozwiązania tego problemu odwiedź Forum pomocy dla webmasterów, aby uzyskać pomoc.
Z poważaniem,
Zespół ds. jakości wyszukiwarki Google
I tutaj następują z reguły prośby o przesłanie oferty, wskazanie problemu oraz ewentualną pomoc przy wyjściu z filtra. Najpierw jednak napisze na co można zwrócić uwagę przed napisaniem mejla do takiej osoby jak Ja 🙂
- Czy na witrynie był ewentualnie czy jest stosowany System Wymiany Linków – w szczególności należy przyjrzeć się SWL-om rotacyjnym
- Czy witryna posiada linki (odnośniki kierujące do Niej) ze żródeł nazwijmy to „innojęzycznych” niż Nasz witryna – skoro witryna jest w języku polskim to nie ma sensu linkować witrynę ze źródeł anglojęzycznych gdzie można zostawiać komenatrz – przykład dla niniejszego bloga poniżej:
Tutaj był komentarz z anchorem
Tak wygląda przykładowy komentarz na stronie na której go być nie powinno
- Czy witryna posiada dużą liczbę (pojęcie względne ale Ja to sprawdzam) linków z tak zwanym „exact match” czyli wszystko było pozycjonowane tylko na frazy/słowa kluczowe a nie było np linkowania na adresy URL
i jeszcze kilka czynników… Co z tym fantem zrobić ? Spróbować to oczyścić – jest to praca dość ciężka, mozolna ale warto spróbować. Sposób postępowania jaki można zastosować:
1. Przygotować plik disavow z linkami, które chcemy zgłosić do usunięcia w Google według schematu: link http://googlewebmastercentral.blogspot.com/2012/10/a-new-tool-to-disavow-links.html
Taki plik powinien zawierać:
- spis odnośników, które chcemy usunąć – spisane jeden pod drugim
- spis domen, które chcemy usunąć – korzystamy z tego jesli z jednej domeny prowadzi wiele linków – schmeat domain:domena-dousuniecia.pl
2. Zgłaszamy ten plik w narzędziach Google Dla Webmasterów
– wciskamy ten czerwony przycisk i wgrywamy pliczek
Tak zgłoszone linki NIE SĄ USUWANE NATYCHMIASTOWO ! Automat pobiera taki pliczek, odczytuje wiersz po wierszy każdy link bądź domenę i usunie wskazanie dopiero wtedy jak robots Google odwiedzi zaczytany link. W związku z czym przetwarzanie wszystkich załadowanych danych może potrwać nawet kilka miesięcy. Ale oczywiści emożna to (przynajmniej teoretycznie) przyspieszyć. W tym celu:
3. Zgłaszamy witrynę do rozpatrzenia w narzędziu : http://support.google.com/webmasters/bin/answer.py?hl=pl&answer=35843
… i niestety pozostaje czekać. Jeśli w przeciągu kilku najbliższych dni:
– jest odpowiedź – to wiemy co dalej robić (możliwe, że odpowiedź będzie taka sama wtedy wiadomo jak dalej pracować)
– nie ma odpowiedzi – to znaczy, że z witryną nadal „jest źle” i trzeba poszukać problemów „głębiej”
Wnioski:
- Czy to wyczerpuje w 100% możliwość przywrócenia witryny do indeksu i powrotu na pozycje ? NIE.
- W jakim czasie witryna wróci ? Nie ma na to reguły – oczyszczenie witryny może zająć kilka dni (już za pierwszym razem jest pozytywny efekt) do kilku miesięcy. Z doświadczenia powiem, że trafiła mi się JEDNA witryna, której oczyszczenia nie podjąłem się.
- Do przygotowania pliku można wykorzystać MajesticSEO (obrazki powyższe pochodzą własnie z tego narzędzia), Ahrefs, OSE czy GWT (przy okazji – linki z GWT można wrzucać do MajestiSEO). Niestety dostępy są płatne.
- Do pliku disavow „wrzucamy” linki bezwartościowe – tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi co jest wartościowym linkiem a co nie jest – kwestia postrzegania tego faktu przez Nas samych oraz Google.
Aktualizacja – tak do obejrzenia:
[embedplusvideo height=”298″ width=”480″ standard=”http://www.youtube.com/v/393nmCYFRtA?fs=1″ vars=”ytid=393nmCYFRtA&width=480&height=298&start=&stop=&rs=w&hd=0&autoplay=0&react=1&chapters=¬es=” id=”ep3907″ /]
Pytanie za 100 punktów – ile domen zgłosiłeś i możesz o nich powiedzieć „wszystko wróciło na przyzwoity poziom i jest zajebiaszczo!” ?? 🙂
do tej pory DWIE 🙂 – 100% wróciło … aczkolwiek nie jest zajebiaszczo 😛 wielu właścicieli na razie nie zdecydowało się na usługę. – z kilkoma nadal negocjuję „warunki” 🙂
To gratulacje! 🙂
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale obiło mi się gdzieś o uszy, że do narzędzia disavow tool można zgłaszać tylko linki wykryte w GWT?
Wiadomo, że GWT często pokazuje dużo bardziej szczegółowe informacje odnośnie ilości linków nie mniej jednak nie każdy korzysta i tutaj nie rozumiałbym, czemu nie można niby zgłaszać linków wykrytych przez Majestica czy Ahrefsa – zapewne znaczna część tych linków się pokryje.
Tylko co ze „złymi linkami” który został wykryty przez Majestica a GWT nie?
Może czepiam się mało istotnych szczegółów ale… dręczy mnie to 🙂
@Gripek: ja wrzucam wszystko co znajdę 🙂 uważam, że skoro jest narzędzie to można mu „nawrzucać” 😉
Należy jednak uważać z tym narzędziem, zgłaszamy listę do usunięcia, ale jak wyłapać te dobre linki? A tak w ogóle skąd mamy wiedzieć, które są ok a które „be” 🙂
Dlatego napisałem, że nie ma na to reguły: można albo ostrożnie – zgłaszamy co chcemy, albo „na żywioł” – zgłaszamy wszystko.
Chciałem zauważyć, że komunikat o „złych linkach” w GWT nie musi być równoznaczny z czymkolwiek (np. filtrem) i nie warto podejmować przypadkowych działań, o ile faktycznie nic złego się nie stało.
@Kapsel: oczywiście 🙂
Czy możesz z całą pewnością stwierdzić, że już u ciebie na jakiś domenach, gdzie bawiłeś się disavow widać już pozytywne efekty?
Na moich własnych nie bawiłem się, na klientach – na dwóch – jak napisałem we wpisie. Pozostałe czekaja w kolejce. W tym jedna domena ma disavow od jakiegoś czasu ale to duży pliczek więc i reakcja pewnie będzie późniejsza 😉
Kapsel możesz rozwinąć swoją wypowiedź ? Co w przypadku gdy dostałem identycznego maila , 6 ty mail będę słał do Google, wcześniejsze bez rezultatu, ale nie została na mnie nałożona żadna kara. Co to może znaczyć ?
Fajny art. ale co jesli np. konkurencja zapuści blasta na zagranicznych forach i księgach gości z polskimi frazami.
Dla mnie to jest strasznie głupie. Toż to sposób na konkurencję.
@bojownik: podczas oczekiwania na odzyskanie reputacji wykonuje się proces pozycjonowania, który powinien być na tyle skuteczny aby taki atak nie powodował uszczerbku witrynie.
A jeśli ktoś mi przywali linkami rotacyjnymi to jak zgłosić linki, których już nie ma?
Opisujesz sprawę, opisując swoje podejrzenia. Poza tym przed systemami SWL można się bronić blokując możliwość dodania jej do danego systemu SWL – wystarczy napisać do supportu, wgrać pliczek i załatwione.
Zgred, czytając ten post przypomniałem sobie, że prawie rok temu przejąłem kilka domen o ładnych adresach. Niestety okazało się że są zbanowane. Na tych domenach postawiłem strony i widnieją tam linki. Czy mają znaczenie? Oczywiście złe. Widać je we wspomnianych narzędziach, ale czy G je widzi i należy je natychmiast ściągnąć?
Nie wiem czy to ma znaczenie, pewnie tak, ale wg specyfikacji google ma być:
domain:domena-dousuniecia.pl
a u ciebie w arcie pisze:
domains:domena-dousuniecia.pl
Pozdr.
Owszem – bez „s” 🙂
Jestem zdania, że korzystanie z takich wynalazków to kopanie siebie samego w d… I to mocne!
To nie jest narzędzie do zrobienia dobrze właścicielom stron.
To jest narzędzie do manipulacji i kontroli, jak wszystkie inne genialne „darmowe” narzędzia udostępniane przez corpo.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich dających się manipulować 🙂
M
To jest narzędzie dla desperatów lubiących wyścig szczurów.
Serwerek się spieszy 🙂
witam
moja strona hobbystyczna nie dostała powiadomienia o nienaturalnych linkach, ale w pozycjach spadła. Wie ktoś dlaczego niektórzy nie dostają takich wiadomości?
jeśli wyślesz żądanie rozpatrzenia to dostaniesz de facto całość powiadomień – wcześniej musisz mieć zweryfikowana stronę w GWT.
Proponujesz wysłać żądanie??
Strona była linkowana na domenę główną, nie linkowałem z for, nie linkowałem anchorami tutaj, tu, adesstrony.pl.
Może po wprowadzenia zmian w linkowaniu wysłać żądanie o rozpatrzenie?
Jak dostanę odpowiedź to znaczy, że filtr został nałożony ręcznie natomiast, jeśli nie dostanę odpowiedzi to filtr został nałożony algorytmicznie?
@Lukasz: jak nie wyślesz to sie nie dowiesz – w ciągu 4-6 dni będziesz miał info 🙂
A ja mam pytanie odnośnie tych linków zagranicznych.
W jakim stopniu szkodzą, warto takie usuwać, wszystkie?
Własciwie czemu niby szkodzą i to zwłaszcza te z postów odpowiedzi które sa naturalniejszymi , przecież jest globalizacja wypowiadanie się w czyims języku na stronie w jego kraju to naturalna rzecz i co raz częstsza, a już na angielsko języcznych to w ogóle.
Jeżeli pozyskałeś je w nienaturlany sposób (jak ja kiedyś dla niniejszego bloga) to zaszkodziły – nie od razu ale po wdrożeniu pewnych mechanizmów przez G. Teraz nie powinny już szkodzić bo zgłoszone do usunięcia.
Nienaturalny, czyli? 🙂
Tutaj niektórzy koledzy z PiO mają inne zdanie
http://www.forum.optymalizacja.com/topic/166694-wartosc-linku-ze-strony-w-innym-jezyku/
@Mariusz: zobacz screen powyżej z linkiem zdobytym za pomocą scrapeboxa
@bojownik: czytałem tę dyskusję ale nie zabierałem głosu … pisałem o metodzie „sztucznej” – tak rozpoznaje Google – czy to umie zrobić czy nie to już drugorzędna sprawa. Owszem tego bloga linkowałem (i nie tylko ja 😉 dzięki chłopaki) z niebranżowych blogów stąd była kara… Obecnie czytając blogi anglojęzyczne o SEO/SEM zostawiam tam linka również ale to już tematyczny link. Aczkolwiek tutaj dochodzimy do dwóch szkół – jedni wierzą w tematyczność inni nie … taki już pokręcony los analityków w SEO 🙂
Wiekszośc ręcznie ale na stronach wyselekcjonowanych po parametrach strony , dalej tak robię czasami ale do tego dodaje jeszcze selekcje pod względem tematyczności . To źle ? bo w dalszych planach mam jeszcze analizowanie tagów czy nasycenie słowami kluczowymi strony ale to już zadanie dla androida 🙂
Jest może jakaś umowna granica procentowości udziału linków ze stron PL a innych?
Mam też pytanie takie jak powyżej ale udziału domen z po za .pl z linkami do naszych stron?
Nie ma granic na procenty przy nasycaniu anchorami ani na inno języczność 🙂 Nie ma granic umowności. Pisząc według WHS – ma być naturalnie, pisząc jako NWHS – granicę trzeba sobie przetestowac i ustawić samemu …
I nie wściubiaj mi za kazdym razem innego linka do pola URL bo i tak go wytne 😛
@Paweł
Ale to raczej nie sposób pozyskania linka a miejsce jego umieszczenia.
Mariusz: no kwestia nazewnictwa 😉
Dokładnie, co pozycjoner to inna szkoła, ja osobiście uważam, że nie zaszkodzi jeśli link jest z dobrej jakościowo strony. Różnicuje tak IP, a frazy daje anglojęzyczne – dywersyfikacja, żeby wyglądało naturalnie.
To jak rozróżnić ręczny nie naturalny wpis z linkiem zgodnym tematycznie od naturalnego ? 🙂
Skoro sam pracujesz nad SEO to wiesz jak 😉 😛
Nie nie , nie pracuje nad seo raczej cały czas jestem w fazie testu i bardzo amatorsko mi to wychodzi jak na razie. Dlatego mam takie pytania:
Według twoich doświadczeń link z zagranicznych stron w innym języku , nawet angielskie nie pomaga ?
Mały udział powiedzmy 5% czy 10% też mało zmienia?
A co z linkami ze stron w innych językach ale powiązanych tematycznie z nasza stroną w pl ?
Każdy z nas się czymś interesuje i wielu ma strony z tym związane i często wypowiada sie na branżowch forach czy blogach zagranicznych, jest to bardzo naturalne 🙂
Powiem szczerze, że poza linkami tematycznymi do swojego bloga na stronach klientów zagranicznych linków nie stosuję więc moja odpowiedź może być mało reprezentatywna w tej kwestii. Ogólnie linki z PL do PL i tym się kieruję.
Jak chcesz zagraniczne – przetestuj i powiedz jak było 🙂
eh spodziewałem się więcej 🙂
Trochę rozjaśniłeś mi kwestię swoim wpisem, mam kilku świeżych klientów ze śmietnikowym profilem linków po byłej firmie pozycjonerskiej, gdzie pracę trzeba będzie zacząć od tego narzędzia, bo stara domena musi zostać.
Dezorganizacja google działa, spamy w topach, swl-e też, nie jestem przekonany co do tego czy to narzędzie w czymś pomoże. Odnoszę wrażenie, że google wprowadza zmiany z dużo większym niż się oczekuje opóźnieniem, co sprawia, że trudno się połapać które zmiany przyniosły oczekiwany rezultat.
Wypracowałem metodę, która pozwala wrócić do wyników bez usuwania spamu, raportów itp. ale chwalić się nie będę. O dziwo metoda jest bardzo prosta i po analizie swoich serwisów wszyscy powinniście na nią wpaść 😉
Twój post jest bezwartościowy, nic nie wnosi do tematu, skoro nie masz zamiaru dzielić się spostrzeżeniami to daruj sobie „wiem ale nie powiem” 🙂
Ale to jego wiedza, tym cenniejsza że przynosi efekty a to oznacza, że kosztuje i za darmo się nie podzieli – proste prawa rynku.
Ale ja to rozumiem, jednak czy działa to nie wiemy 🙂 musimy wierzyć na słowo. Z google jak to w życiu, nic nie jest pewne, dziś na górze jutro na dole. Jasne, że nie musi się dzielić, nikt nie zmusza, ale takie pisanie, wiem ale nie powiem to dziecinada. Jak nie chce nic dodać do tematu to po co pisać puste posty. Jednak Ty jesteś właścicielem tego bloga i Ty ustalasz zasady, więc się już nie wcinam 🙂
@Paweł Gontarek: Czy jeśli zgłosiłam podejrzane linki za pomocą narzędzia do zrzekania się linków to powinny one zniknąć z listy „Linki do Twojej witryny” w GWT, czy będą one tam nadal wyświetlane, ale już nie uwzględniane przez algorytm? Pytam, bo dwie witryny na której były linki zniknęły z tej listy, tylko nie wiem czy za sprawą narzędzia do zrzekania, czy ktoś kto je wcześniej umieścił, to teraz je zdjął?
Będę też wdzięczna za porady i udział w dyskusji: http://productforums.google.com/forum/#!category-topic/webmaster-pl/narz%C4%99dzia-google-dla-webmaster%C3%B3w/15HGBL0vIXo
O ile Mnie pamięć nie myli linki zostają – jest zakładane NOFOLLOW na link lub witrynę. To jest jedna z rzeczy, które bodajże Ja albo koledzy postulowali na spotkaniu z Johnem aby takie domeny czy linki były otagowane/oznaczone jako zgłoszone w disavow i „odhaczone” jako „przetworzone”.
Sory bojownik, ale brednie piszesz. Wciąż wielu jest przekonanych, że z pingwin to samo zło i nie da się go pokonać, kiedy strona jest w kosmosie, a się da. Tylko, że wnioski są efektem testów – nikt nie da gotowca na forum.
Nie wiem czy ja tak niezrozumiale pisze, ale nie zauważyłem, żebym napisał, że nie da się pokonać pingwina 😉
A jeżeli tak to odebrałeś to sory. Twierdze, tylko, że takich śmieciowych wyników w historii google to ja jeszcze nie widziałem i obok stron wartościowych często można znaleźć spamy itp. Ale ja jestem tylko amatorem.
Dzięki temu artykułowi nabrałem jeszcze większych podejrzeń co do użycia SWL na naszej stronie bez naszej wiedzy.
I wszystko fajnie tylko co powinna taka firma zrobić po stwierdzeniu takiego faktu.
Zajście miało miejsce około lipca tego roku:
Możecie rzucić okiem na raport z majesticseo:
Opisać to w formularzu o ponowne rozpatrzenie.
Fajnie tylko rozpatrzenie czego, bo bana nie dostaliśmy ani żadnej informacji od google o filtrze czy czymś podobnym.
Czy jest może już taka lista 100% domen do dodania do narzędzia usuwania linków.
W tej chwili sprawdzam w firmach zajmujących się handlem linkami czy przypadkiem któryś ich klient nie zrobił nam psikusa.
@Stanisław: dodaj stronę do GWT, wyślij zgłoszenie np o ponowną reindeksację lub po prostu o sprawdzenie witryny pod kątem spamu ?! – po kilku dniach dostaniesz informacje co jest źle na witrynie. Google może wysłać nawet wcześniejsze powiadomienia i wtedy będziesz miał czystą i klarowna sytuację o swojej witrynie.
Na bieżąco korzystam GWT.
Ale masz rację Goggle przecież wie najlepiej
Zgredzie, a powiedz mi czy jest sens, zaciągnąć linki z GWT, sprawdzić PR i usunąć linki bez PR i powiedzmy z PR=0 ?
nie ma sensu 🙂
Dlaczego? Jest to jakieś z grubsza odcedzenie.
bo to nie jest wytyczna charakterystyczna dla podejmowanych działań przy czyszczeniu profilu przedmiotowej witryny
„skoro witryna jest w języku polskim to nie ma sensu linkować witrynę ze źródeł anglojęzycznych gdzie można zostawiać komenatrz”
Nie mam płatnej wersji ahrefsów ale z tego co widze na katalogu zgred.pl to masz linki z serwisów angojęzycznych. Gdzieś wczesniej pisałeś ze nie używasz takich linków?
justmarriedwithcoupons.com – 900 linków
Niektórzy twierdzą iż linki z serwisów anglojęzycznych szkodzą. Tymczasem może chodzi tylko o to aby odwrócić uwagę ludzi od miejsc gdzie parametry strony są najlepsze? No chyba że ja nie umiem znaleźć polskich serwisów z PR6-9 z linkami dofollow 🙁
Nie mam wpływu na to jak ktoś linkuje wpis czy mój katalog …
linki z justmarriedwithcoupons.com są z anchorem katalog stron i prowadzą do domeny głównej. Rozumiem że masz na tyle dobrych userów że sami linkują Ci fraze katalog stron a nie np. ubezpieczenia szczecin?
Oj jest wielu dobrych userów 🙂 I tych bardzo dobrych linkujących z zazdrości 🙂
Nie bardzo rozumiem o co się rozchodzi.
Co to za różnica czy to człowiek linkuje „organoleptyczne” czy przy pomocy systemu do wymiany linków, grunt, że to działa jeśli robi się to z głową.
Misiasty nie wymagaj od Pawła, żeby zdradził Tobie swoje tajemnice, większość patentów jest w domyśle i celowo przemilczana 😉
oj już zdradził patenty. Każdy ma swoje tajemnice. Mam też swoje. Jak na razie działają tylko ciekawe jak długo
Jeszcze tylko ciekawe jak Google interpretuje kilkukrotne wysłanie Disavow, tzn. czy linki każdorazowo są dodawane do puli linków niechcianych czy też ostatnio wysłana lista jest tą „aktualną”.
Jubileo.pl -> przecież liste disavow można edytować. Jak wgrywasz nową to chyba zastępuje. Generalnie można wyeksportowac już dodane linki i dodać nowe.
A ja się zastanawiam bo patrząc na linki zewnętrzne wiele z nich ma linki do stron np powyżej 10 linków. Mało tego sam onet generuje mi ich 150 na jedną strone już nie mówiąc o innych perełkach np 8000 linków do strony głównej.
czy taka strona kwalifikuje się od razu do usunięcia za pomocą mechanizmu do usuwania linków ??
No i jakie najlepsze narzędzie do oceny które linki usuwać a które nie ?
Witam.
Czy jeżeli nie otrzymałem żadnego komunikatu w GWT o nienaturalnych linkach, a strona po Pingwinie 2.1 5 października poleciała o kilkadziesiąt pozycji w dół na kilka haseł, które pozycjonowane były za pomocą kiepskiej jakości publicznych precli, to czy jest sens zgłaszać te linki z tych witryn w „disavow”. I czy zakładając, ze mam filtr algorytmiczny a nie ręczny i nie zgłaszam prośby o ponowne rozpatrzenie witryny, to czy plik disavow rozpatruje człowiek czy maszyna?
Disavow możesz wgrać zawsze. Strona mogła dostac filtr algorytmiczny.
A plik ten jest rozpatrywany przez pracownika G czy przez automat?
Jest czytany 🙂
Czyli jak ktoś nie do końca ma czyste sumienie i oprócz zgłaszanych „złych” linków, ma jeszcze inne wątpliwej jakości, a których z jakichś powodów nie chce zgłaszać, to zamiast sobie pomóc, może jeszcze bardziej się pogrążyć?
Tak może, jeśli będzie nieumiejętnie korzystał z tego narzędzia.
Nieumiejętnie tzn. jak? Zgłaszając tylko część słabych linków?
Dzięki, że dzielisz się z nami swoją wiedzą! Całe szczęście,
że są jeszcze ludzie, które mają pojęcie o tym, co udostępniają!
Szacun. Bloga Narzędzie zrzekania się linków „disavow tool”, czyszczenie serwisu ze złych
linków dodałem do RSSa 😉
Jaki jest czas oczekiwania na zadziałanie zrzekania się linków i czy da to się w jakiś sposób przyspieszyć ?? W moim pliku zawarłem ok. 100 domen. Wiekszość to była SWL , dodam że nie miałem żadnego filtra . Wolałem to zrobić profilaktycznie aby ewentualnie temu zapobiec. Moja strona po zgłoszeniu disavow drastycznie spadła i nie wiem czy to nie był strzał w kolano.
Jeżeli nie było żadnego filtra to wgranie pliku do DISAVOW pomoże 🙂 Linki nie sa usuwane z panelu GWT. Wartość odnośników jest zerowana dopiero wtedy gdy robot do nich dotrze wiec można przyspieszyć ten proces np pingując te linki.
No był to strzał w kolano – jeśli te linki już straciły na wartości to odjąłeś mojc 100 odnośników więc algorytm przeliczył ranking dla Twojej strony i … niestety ją zrzucił. Trzeba dalej budować reputację i zdobywać nowe odnośniki. Skoro czegoś się pozbyłeś to na to miejsce trzeba wstawić coś nowego – lepszego 🙂
Ja również nie miałem żadnych działań ręcznych ani filtrów ale zauważyłem w panelu z linkami przypływ linków bardzo spamowych, na co wpływ w moim przypadku na pewno ma konkurencja z mocno okupowanej branży w której się poruszam. Oczywiście zgłosiłem wszystkie spamowe linki do disavow i teraz pytanie – jak długo w takim wypadku Google usuwa tego typu linkowanie i czy podejmować jakieś dodatkowe kroki np. zgłoszenie strony jeszcze raz do Google?
Hej,
trochę odświeżę temat.
Otóż ktoś podpiął moją stronę do jakiegoś SWL’a, ale oczywiście nie wiem do którego (chodzi mi o domenę ambulatorium.pl) adres e-mail właściciela domeny nie istnieje, napisałem do kilku właścicieli SWL i cisza, chciałbym dodać taką domenę przez disavow tool, czy mogę zgłosić jedną domenę, czy lepiej przygotować plik z całością?
Możesz wstawić do disavow wszystko co chcesz. Skorzystaj z tego: http://blog.seo-profi.pl/jak-zabezpieczyc-swoja-strone-przed-linkami-z-systemow-wymiany-linkow-swlgield-linkow/
Ja mam domenę zgred.pl zablokowaną do linkowania w kilku systemach 🙂 Polega to z reguły na wgraniu plików do katalogu na serwer i można zablokować stronę. W gotlinku masz antylinkier.
Wielkie dzięki za pomoc 🙂
Pawle, aktualizuję plik disavow, który wgrywany był rok temu. Widzę, że wielu spośród zgłoszonych wówczas stron nie ma już w sieci. Pozostawić ich adresy w pliku, czy lepiej usunąć, by był krótszy?
Nie ma to jak wysyłać komentarze do postów sprzed 6 lat. 🙂
Az przyjmę Ci komenta z linkiem 😉