Na forum Google dla Webmasterów (link) jeden z właścicieli portalu przyszedł z problemem nienaturalnego linkowania. Jednocześnie kilka dni temu Lexy zaraziła Mnie pomysłem przetestowania narzędzia pod tytułem „Link Detox” (narzędzie to nie jest darmowe), które ma na celu:
- wykonanie wstępnej analizy odnośników
- wskazania złych linków
- przygotowania pliku dla narzędzia do ich zrzekania się czyli „disavow tool”
Przygotowanie raportu przez to narzędzie trwało dobrych kilka godzin nie mniej jednak efekt (przynajmniej wstępny) jest dość dobry.
Wstępna statystyka – konto podstawowe bez fajerwerków – analizie poddano 1676 odnośników.
Powyższy rysunek pokazuje pełną statystykę dla wszystkich znalezionych odnośników w podziale na:
- zdrowe
- toksyczne
- podejrzane
Każde pole jest dokładnie opisane. Kilkając w poszczególne opisy typu „SUSPxx” możemy podejrzeć konkretne odnośniki wraz z anchor’ami, które pojawiły się w sieci i które znalazło omawiane narzędzie.
Przykład linków toksycznych poniżej:
Dokonując przeglądy pojedynczych odnośników możemy za pomocą rączki „w górę” lub „w dół” zaznaczyć, czy odnośnik został przeanalizowany poprawnie czy też niewłaściwie. Taka szybka analiza pozwala Nam na zaoszczędzenie czasu w przypadku gdybyśmy robili to ręcznie sami w excelu przeklejając poszczególne linki do przeglądarki i sprawdzając co „piszczy” na danej stronie.
Przykład linków podejrzanych poniżej:
Przykład linków oznaczonych jako „zdrowe” – od razu dodam, że nie są zdrowe stąd też od razu sugestia aby dokładnie przebadać poszczególne serwisy – może się zdarzyć, że automat podejmie błędną decyzję – oczywiście tutaj jest możliwość wprowadzenia odpowiedniej korekty:
Po wykonaniu całej analizy całość można wyeksportować do pliku „disavow”, który będzie gotowy do przesłania dla Google w przypadku chęci zrzeczenia się ich. I tutaj jeszcze raz podkreślam – jest to narzędzie pomocnicze i nie zastąpi myślenia przy generowaniu pliku disavow.
Mam nadzieję, że ten krótki artykulik i opis narzędzia będzie pomocny 🙂
Aktualizacja: link do pomocnego artykułu: http://www.linkresearchtools.com/case-studies/google-penguin-recovery-redirect-method/
Jaka jest ~skutecznośc tego urządzenia? 🙂
Dzięki Zgred całkiem przydatne narzędzie.
Jakie czynniki bierze pod uwagę to narzędzie? Co sprawia że dany link jest oznaczony jako tokstyczny? OBL,PR .. ?
Trzeba się w czytać w manuala i oznaczenia 🙂 jest to dośc dobrze wytłumaczone w ich FAQ. Obejrzyj też tutka na video.
Opłata 5 lub 10 $ jest w abonamencie ? za narzędzie?
tam ceny są w euro !
Ciekawe narzędzie wymyślili w dobie Pingwina i ogólnie mówienia o profilu linków, ma wzięcie pewnie teraz;)
Ja widzę cenę w $ Zarejestrowanie kosztuje 5$, z tweeta taniej jest o 50% – Czyli 5$ Ale co dalej z kosztami? O co chodziło z tymi eurosami?
Tak… tylko to wersja promo na 1 raport. Jak chcesz więcej zajrzyj do sekcji Prices… http://www.linkresearchtools.com/products-overview/. Najtańsza wersja 39 Euro netto
Czy to ma swojego bota do linków, czy posiłkuje się MJ albo innym ahrefsem?
Zgred, a co by było gdybyś wygenerowany przez to plik wrzucił do Googla? Dałeś to do rozpatrzenia?
kamels: nie dałbym – mam w zwyczaju robić lepsze ręczne analizy 🙂
Nadal nie mam pojęcia jak traktować możliwość zgłaszania linków. Tamtych nie chcę bo to nie ja kupowałem 😉
a reszta mi zostawcie bo to moje zaplecze 😉
>> kilka dni temu Lexy zaraziła Mnie
Dzięki za ostrzeżenie 😉
PS. To tak w poniedziałek 😉
Ciekawe narzędzie – przydałoby się nie tyko pod disavow tools, żeby było tylko trochę tańsze;)
Jest to coś alternatywnego do pozostałych narzędzi, no cóż trzeba przetestować i się zobaczy.
Dzięki Zgrem za ten program. Bardzo się przyda te oprogramowanie!
Mam wątpliwości co do skuteczności narzędzia. Przede wszystkim z jakiej bazy ono korzysta? Wiadomo, że nie pobierze linków z GWT, a tam zawsze będzie więcej odnośników niż w innych. Tym samym nasz plik jest niekompletny i tak czy inaczej trzeba to zrobić ręcznie.
@janpos: ja też dlatego napisałem też, że linki i tak trzeba przejrzeć we własnym zakresie ale podoba mi się to, że można szybko podjąć decyzję co do każdego z nich i na tej podstawie wygenerować sobie pliczek do disavow…
@Paweł Gontarek
Czyli nie ma możliwości importowania listy adresów z pliku?
jak się uruchamia projekt do badania jest możliwość importowania pliku – ale nie korzystalem z tego.
Pawle, jak zawsze otwierasz nowe Horyzonty, tanks
Testowalem detoxa na serwisie ktory otrzymal info o linkach w gwt -wszystkie linki detox uznal za ok 😉
Wg mnie lepiej analizowac je recznie niz polegac na automacie ktory nie dziala do konca poprawnie
Ps.
Wsrod sprawdzanych linkow byly naprawde kiepsk linki 🙂
O ile można zdiagnozować nieprzyjazne linki o tyle usunięcie ich to karkołomna sprawa. Dobrze że w NGDW można takie linki zaznaczyć.
Dość ciekawe bo automatyczne 😉 Nie powiększa (mi) się grafika z zielonymi linkami 😉 a chciałem zobaczyć od jakich parametrów już są te dobre linki.
Ha, to że ci sie nie powieksza zielona grafika to pewnie już komuś główka nad tym popracowała :))
A narzedzie przetestuję na jakims zapleczowym serwisie, który nie podniósł sie po pingwinie i sprawdze co pokarze ciekawego.
Zgredzie a czy wierzysz, że Majestic’woy faktor Trust Rank jest ustanawiany ręcznie przez zespół Majestic jak to piszą..? 🙂
To nie ważne w co wierzę 😉
Ostatni screen nie działa
Sprawdziłem pod IE/FF – działają wszystkie ?!
Miałem na myśli powiększenie obrazku 🙂
Działają wszystkie oprócz ostatniego
Też mi działa 🙂
Witam, a jakaś darmowa alternatywa dla LinkDetoxa?
Rozumiem, że bada on w sumie to co Netpeak Checker z dodatkiem lepszej analizy anchorów i title?
Darmowy to jest tylko ołówek i excel 😉 niestety oraz głowa.