Minęła dłuższa chwila (7 dni chyba) odkąd została uruchomiona Nowa Koncepcja SEO … Założenie jest proste i trywialne: ma to być miejsce, gdzie praktycznie każdy z branży SEO/SEM będzie miał szansę zaistnieć, pokazać swoje case study, opowiedzieć coś interesującego i tak dalej i tak dalej. A klienci będą mogli poczytać i z czasem wybrać kogoś porządnego do współpracy. Jedni reklamują NKS inni hejtują projekt. Zajmijmy się zatem tymi co nie chcą wejść i ale chcą być na biało 😉
NKS ma być źródłem różnorakiej wiedzy SEO, o SEO, dla SEO, dla klientów SEO i ble ble ble w SEO… Każdy miesiąc ma być produktywny to znaczy, że pojawią się ekspreckie artykuły (okey), jakieś publikacje (okey), filimki i inne (okey).
SEO ma być bezpiecznie, efektywne i dla użytkownika. Nie wiem czemu hejterstwo wylewa swoje żale ale tutaj jestem w stanie do tego podejść prosto: SEO co do zasady jest bezpieczne pod warunkiem, że nie utożsamia się tego z pozycjonowaniem 🙂 Jeśli tak oraz pracuje się mocno koncepcyjnie to wyniki z tego są dobre lub lepsze. Of korz można to spierdolić ale z mojego doświadczenia wynika, że co najwyżej można coś pominąć. Jednakże zawsze pozostaje jakieś ALE.
Pozycjonowanie nigdy nie było, nie jest i nie będzie bezpieczne ani gwarantowane – o tym pisał wielokrotnie Ziółek (seoinfo.edu.pl) i inni.
Wykorzystywany będzie ePR, CM i inne bzdety marketingowe – dzięki hejterom wirusówka niesię się lepiej niż dżuma za Napoleona 🙂 Sami napędzacie rynek. Bez względu na to, czy te nazwy są chwytliwe czy nie – jakiś slogan to jest i na pewno można będzie to jakoś wykorzystać 😛 A dzięki Wam NKS ma ePR, CM i wszystko razem 😀 sprzedaje się lepiej niż by Was nie było – dzięki !
Proces migracji pomiędzy agencjami SEO – rynek Polski jest tak skonstruowany, że ja na tę chwilę tego nie widzę. Firmy, klienci – biegają między agencjami bo szukają: kogoś kto już im nie spieprzy drugiej połowy życia, tańszej oferty (a to już nie oznacza, że lepszej – wielu się zgodzi), szukają lepszej komunikacji, chcą mieć agencję pod ręką we własnym city, zmienić model z abonamentowego na efektywnościowy (lub odwrotnie) i tak dalej (sami wiecie ile argumentów). Do tego dochodzi podkupywanie 😉 No ale biznes is biznes. Ponieważ doświadczenie jako takie mam to nie widzę współpracy między dwiema agencjami w zakresie przekazywania sobie klienta bezpiecznie … 😀 NO po prostu nie widzę.
Praktyczne informacje – jest MEGA NA TAK – sam na swoim blogu publikuję wiele różnorodnych materiałów, dzielę się wiedzą. Nie widzę przeszkód aby tę wiedzę kumulować w jednym portalu … Oczywiście platforma staje się dla Mnie konkurencją i Mnei zapewne wyrżnie na niektórych tematach – ale wiedza to nie tylko SEO.
Krytykanci – hejters gonna hejt
Moją szczególną uwagę zwróciło kilku krytykantów, którzy pieprzą, iż projekt jest do dupy a tymczasem co ? Wyrośli na darmowej wiedzy kilku blogów SEO/SEM – Jakoś kiedyś darmowa wiedza Wam nie przeszkadzała, uczyliście się i pytaliście – a teraz co – uskuteczniacie legalne seo czy jak ? Zapomniał wół jak cielęciem był ? Ja też wyrosłem na takowej, żeby nie było 😛
Źródło: http://img03.deviantart.net/4b5d/i/2012/269/b/1/dracula_says_by_bluewolf14-d5g0s3k.png
Pada też argument, że Nowe SEO to na zachodzie było kilka lat temu – ależ oczywiście to się zgadza – mówca ma rację !!!. Tyle tylko, że PL jest zacofana SEOwo lata świetlne za zachodem (zawsze tak było, jest ale można to zmienić). Można by podac przykład IAB, które stara się jak może i wydało zalecenia związane z Internetami i pozycjonowaniem – doskonale wiemy, że są to puste zalecenia. Więc moim zdaniem NKS to projekt, który ma szansę coś ustabilizować – przynajmniej na krótką chwilę. Bo nie ma takiego drugiego !
Projekt oczywiście jest w fazie startupowej, ma jakies założenia na tę chwilę czysto sloganowe – ale czy nie warto dać się temu rozhuśtać a potem krytykować ? Sadek doskonale ujął to w artykule GW – w Polsce startupy to się gnoi już w fazie pomysłu w głowie zamiast poczekać czy przypadkiem nie będzie z tego jakiegoś pożytku/pieniędzy. Zasada jest prosta: kowalskiemu spaliła się stodoła, niby obcy człowiek a cieszy. To samo jest z NKS – jeszcze nie ruszył a już jest krytyka na całego bo fe, bo be, bo fuj, bo tfu … Boicie się, że darmowa wiedza zabierze Wam klientów ? A dlaczego nie boicie się powstającego molocha SEO, o którym napisał Artur na swoim blogu ? 4 firmy w jednym to tylko kwestia czasu jak powstanie jedna, wysączy się kompetencje oraz dobrych ludzi i stworzy jedną dobrą markę. A może boicie się świadomych klientów w pozycjonowaniu (bo w SEO jest mega wypas jak idzie się do świadomego klienta i na dzień dobry dostajesz 40 pytań) ? Wybije się małych, którzy chcą wejść do branży a już zakup paru pierdyliardów punktów w SWLu nie wystarczy na wejście w biznes, ajć boli ?! Ja się liczę z faktem, że Zgred kiedyś zniknie (wkrótce) – bo taka jest kolej rzeczy.
Zauważcie, że wiele rzeczy jest w fazie koncepcyjnej, rozwojowej, będzie się docierało. Dlatego też twierdzę, że projektowi warto dać szanse rozbujania się – krytykujcie jak się coś spieprzy a nie na etapie kreacji. Dajcie klientom szansę … sobie również. Edukacji nigdy dość.
Ktoś coś ma jeszcze do dodania ? Więc się zamknijcie na rok, może dwa lub czterdzieści… A ja będę – będe Zgredził. Bo taki jestem no i mam swoje zdanie. A jak NKS upadnie – to też będę, albo umrę – razem z portalem. Ble !
A teraz zapraszam https://www.whitepress.pl/baza-wiedzy/156/czym-jest-nowa-koncepcja-seo 🙂
Pierwszy! Wpisujcie miasta.
Paweł – lubię Ciebie, ale nie przeczytałeś chyba tej „koncepcji”, którą firmujesz, zbyt dokładnie. Dodam, że jak widzę np. PiO promujące BEZPIECZNE podejście to nie wiem, co mam myśleć ….
Moja opinia jest niektórym już znana: możesz wyciąć komentarz czy wpis ale uważam, że każdy powinien poznać dwie strony medalu – http://blog.seo-profi.pl/nowa-koncepcja-seo-tani-chwyt-marketingowy-z-powaznymi-bledami/
Co w NKS skoro pozycjonowanie umarło robi jako partner SemStrom, który głównie pokazuje frazy i ich pozycje? Ja bym wytłuścił dwie frazy, lepiej będzie się wpis indeksował 😉 Koncepcja bardzo dobra, jak mawiają marynarze: jak się ściemni to się wyjaśni. A co do umarło: uwierzę jak nie zobaczę już ani jednego ogłoszenia: zlecę pozycjonowanie TOP, płatne tylko za efekt. Wasze seo/sem kosztowało min 1000 zł/m-c (ktoś gdzieś taką cyferkę podał), przez NKS (które już logo ma i zaraz patroni i sygnatariusze się zaopatrzą w nie na swoich www) będzie kosztować minimum 2000 zł/m-c więc znaczenie powiększa się rynek tych których na nie nie będzie stać lub nie umoczą rocznie 24 tys. na fresh mailingi, multikatalogi oraz eksperckie arty po 1000 zł sztuka.
Cieszy Mnie to, że nic nie rozumiesz. Jesteś doskonałym bohaterem tego wpisu ale męczennika nikt z ciebie robić nie będzie. „ić robić sfoje legalne seło”.
Robię i to z powodzeniem, dobrze że mój target nie czyta „tych newsów”, nie nadążyłbym etopiryny im wysłać 😉 Co do hejterów, masz miejsce na pudle i to od dawna.
To straszne 🙂
WoW… Zgred uwielbiam Cie. Wreszcie do rzeczy wpis. Dzięki!
Sama baza wiedzy ok – przecie są takie miejsca w sieci. Mniej wiarygodne czy bardziej, lepsze lub gorsze. Cóż w tym odkrywczego? No nic. Niech edukują.
Tylko mi to coś zaczyna przypominać pomysł z wystawianiem certyfikatów, który nie tak znowu dawno pojawił się na naszym rynku. Tutaj chyba ma być coś podobnego. Jakaś wspólna promocja siebie i kolegów (nie ważne czy certyfikatami czy artykułami eksperckimi). Ofc to nic złego, niech się promują, niech udostępniają wiedzę ile wlezie. Natomiast sama nazwa projektu jest jak dla mnie ściemą – niby nowa koncepcja, a tak naprawdę to nowy pomysł na wspólną promocję firm.
Ale przecież nikt nie twierdzi, że kto bierze udział w NKS to jest super kozak i w ogóle wymiatacz i zna się na nowym SEO, a reszta to spamerzy 🙂 Nie kumam porównania do certyfikatów. Z mojej perspektywy udział w inicjatywie wiąże się z deklaracją „Chcemy się dzielić wiedzą i budować lepsze standardy w branży niż obecne”, a nie z etykietą „jesteśmy lepsi, bo jesteśmy w NKS” :))))
Zeki, bo to jest wspólna promocja firm. Pomyśleli co może im przynieść zysk i to wdrożyli. Uda im się, to zarobią. Raczej zagrożenia nie wnoszą, każdy kto chce mieć klientów, w jakiś sposób o nich walczy. Może później uda im się wyrwać dotację na klastra firm – niech próbują. Ja w tym widzę wyłącznie marketingowe zagranie i teksty o budowaniu świadomości klientów itp, do mnie nie trafiają.
Sporo ludzi hejtuje, a przecież większość z naszej branży robi klientów z gatunku hydraulik xyz i taki klient do nich nie ucieknie, a na wielkie korporacje, spora część z nas nie ma mocy przerobowych 🙂
Co do nazwy – wiadomo, nowa znaczy lepsza itp. Nie chcieli wprowadzać nowego terminu coby ludziom nie namieszać bardziej w głowie, to zrobili „nowe”.
Dobre 🙂
Nie mamy nic przeciwko WP, Zgredom i ekspertom którzy chcą się „dzielić wiedzą”, ale jeden tekst: https://www.whitepress.pl/baza-wiedzy/179/jak-zarobic-na-uslugach-seo-opartych-o-cm
sugeruje dla kogo ta grupa jest dedykowana. Dla wszystkich których czas jest cenny i na dzień dobry trzeba mieć 2.000 zl/m-c, a klienciki co mają 500złociszy ( o tych mniejszych nie wspomnę już broń boshe!) niech sobie szukają po forach albo innych czeluściach internetu oferentów i się wtedy edukują sami….
czy hejt czy nie hejt, reklama poszła lepiej niz z XR!
Dobry wpis. Konkret i na temat. Tylko „rozchuśtać” trochę w oczy kole 😉 Lepiej będzie jednak wyglądać w wersji „rozhuśtać” 😉
Rynek jak widać jest rozwojowy, grupa bauer przejmuje już 4 firmę SEO, tworzy się NKS, czyli warto inwestować w SEO w PL. Jak dla mnie nic to nie zmienia. SEO za 500zł było i będzie, bo ktoś musi zrobić małe miasta+ lokalizacja.
W SEO za 500zł nie ma nic złego, pod warunkiem, że to nie jest „3 frazy w top1 za 5zł fraza”. Oczywiście jaki budżet taka usługa.
lata świetlne to jednostka dystansu, a nie czasu 😀 „just sayin'”
A tak na poważnie to nie ma się co spinać, z każdym pomysłem w branżuni zawsze tak jest było i będzie, że jedni będą hejtować, a inni się załapią.
Zobaczymy jak to się sprawdzi, tak jak napisałeś w swoim poście trzeba dać tej „nowej” koncepcji trochę czasu na wykiełkowanie.
Ja bym zaczął od doszlifowania i wywalenia „kwiatków”. Jak na razie nie ma tutaj parcia, co sprawia, że z mega dużym dystansem podchodzę do tematu.
Ogólnie to jestem zdziwiony, że 40 firm nie znalazło błędów logicznych w koncepcji – chociażby takich, że z jednej strony odrzucamy niebezpieczne zagrania, a z drugiej – piszemy o preclach.
No chyba, że tak ma być …
Według mnie ludzie piszą że projekt jest ble ble bo boją się że klienci będą mieli coraz więcej trudnych pytań. Na które agencje SEO nie będą umiały odpowiedzieć…. Co wprowadzi klienta w wątpliwości czy płacą słusznie za usługi.
karol – zapewniam Ciebie, że jak przeczytają program to pytań i wątpliwości będą miały więcej niż jakby nie czytały założeń 🙂
Ale kiedy to normalne. Też miałem – Tomek ledwo nadążał z odpowiedziami. 🙂
Wydaje mi się, że uciekł tutaj jeden fakt. Wszystkie działania promujące jakiekolwiek działania związane z SEO uzależnione są od samych wytycznych Google. Wystarczy updejt żeby wszystko wzięło w łeb.
Także każde działanie jakiegokolwiek podmiotu to próba dostosowania się. Za jakiś czas trzeba będzie się przystosować na nowo – rzecz normalna.
Mimo wszystko główny przekaz to jakość. Ok chcesz robić precle, rób nikt Ci nie zabroni ale zrób to nieco lepiej niż do tej pory. Od czegoś trzeba zacząć, a samą świadomość i praktyki wygrzebywać z popiołów.
Google samo na siebie ukręciło bat, w którym SERP-y w dużej mierze opierają się na backlinkach. Na początku respektowało w algorytmie pewne metody, a teraz nie. Każdy z nas kiedyś te metody wykorzystywał, a teraz już nie – lub robi to cały czas w innym opakowaniu które jest skuteczne.
Jak wspomniał Kamil Dudziak, że za kwotę X można zrobić to czy tamto bez różnicy na koncepcję czy jakieś tam nowe trendy. Tak było , jeszcze jest i prawdopodobnie będzie. Na samym końcu wszystkich „opakowań” ma stać konkretny efekt.
Tutaj w ogóle nie chodzi o hejtowanie. Chcecie wyzywać to na Google. To on wierci jak chujem w twardym cieście że trzeba zmieniać założenia, kodowania czy linkowania.
To tak jakby ktoś mówił Wam, że trzeba się zdrowo odżywiać – każdy niby wie a odżywia się różnie. A jak przyjdzie ktoś z pokazem i instrukcjami takiego odżywiania z wersją dla nieco leniwych to go opieprzają, że chce w jakikolwiek sposób sprzedać swoje metody – bo w ogóle wszyscy o tym wiedzą o tych instrukcjach – kwadratura koła.
—
Nie obrażam się za to, że ktoś ma inną opinię niż ja i jedzie po moich wpisach – śmiało, używajcie sobie 🙂
Gratuluje świetnego artykułu!
Myślę, że czas pokaże jak ta koncepcja się sprawdzi. W każdym razie artykuł ciekawy ? dzięki.
Jeśli wiedza będzie pokrywała się z praktyką chętnie będę śledził rozwój projektu. W końcu casów nigdy za mało, a nawet jeśli NKS nie „odkryje tajników SEO” to informacja co nie działa też bywa na wagę złota 😉
Bardzo fajny artykuł. Trochę żartem, trochę serio, bez „przerostu formy nad treścią” jak to często bywa w tego typu blogach.
Staram się dowiedzieć, o co konkretnie chodzi w NKS, ale jak na złość, póki co, trafiam tylko na blogi, które wypowiadają się albo w pełni pozytywnie, albo w pełni negatywnie na ten temat.
I ogromny plus za zdjęcie „I do not say, bleh-ble-bleh” poprawiło mi humor na cały dzień 🙂
Znajomy z pracy bierze udzial w tym projekcie i poznaną wiedze stosuje w praktyce. Dzieki temu obserwujemy wzrost pozycji naszych klientów 🙂 fajnie, że można sobie zażyć taką dawkę wiedzy 🙂
Cieszę się, że znajomy bierze udział. A nie spamuje czasem za bardzo blogów? 😉