Dobranie słów kluczowych przy pozycjonowaniu to jeden z pierwszych problemów, jaki musisz rozwiązać, chcąc jak najlepiej poprowadzić dalsze działania. W większości poradników spotkasz się z propozycjami, aby skorzystać z takich narzędzi jak: Ubersuggest, Senuto, Semstorm czy Planer słów kluczowych w Google Ads. Do tej listy warto dodać również same kampanie Google Ads.
Podczas wybierania słów kluczowych zadasz sobie kilka pytań, które wymagają niezwłocznej odpowiedzi. Między innymi: czy chcesz mocniej pozycjonować ogólne słowa kluczowe, które dają większe zasięgi, czy długi ogon? Czy brand Twojej domeny jest wystarczająco silny? Później pozostaje wybór fraz w ramach danej grupy. Ciągle pojawiają się nowe pytania. W takim przypadku jako odpowiedź może posłużyć dobrze prowadzona kampania Google Ads. Jeżeli odpowiednio zainwestowałeś w ten kanał reklamowy, to może okazać się on dla Ciebie dużym wsparciem.
W kampaniach Google Ads możesz wyciągać bardzo dużą ilość danych o wyszukiwanych i klikanych słowach kluczowych oraz ich efektywności. Zarówno takich, które dotyczą reklam tekstowych, jak i reklam zakupowych. W obu przypadkach jesteś w stanie sprawdzić słowo kluczowe, jakie wpisał użytkownik, czy kliknął Twoją reklamę, a następnie skonwertował (bądź nie).
Gdzie szukać tych wszystkich informacji? W raporcie wyszukiwanych haseł. Po zalogowaniu się na konto Google Ads wybierz z menu po lewej Słowa kluczowe, a następnie w opcjach u góry kliknij Wyszukiwane hasła.
Importujesz cały raport do arkusza, aby swobodnie analizować dane i nagle odkrywasz morze danych. Tu jest tak dużo słów kluczowych, że nie wiadomo, od czego zacząć.
Możesz zrobić kilka rzeczy:
- Zostawić tylko te frazy, które przyniosły wartościowe konwersje i na nich się skupić. Przy tym rozwiązaniu zalecam wziąć dane z minimum pół roku wstecz, a najlepiej roku. Wtedy nie narazisz się na analizy danych sezonowych. Dodatkowo, możesz w ten sposób rozbudować swoją listę słów w kierunku niszowych fraz z długiego ogona.
- Zostawić tylko słowa kluczowe, które miały określoną minimalną ilość wyświetleń w analizowanym zakresie czasu. Tutaj również zalecam opieranie się na danych z minimum pół roku. Następnie warto posortować dane wg ilości wyświetleń, malejąco. Warto odnieść się do jakości ruchu w Google Analytics i pozostawić te frazy, które mają dobre wyniki albo konwertowały.
- Pogrupować słowa kluczowe wg kategorii produktów, np. filtrować frazy pod względem tego, czy zawierają słowo „kurtka”, „spodnie”, „bluza”, itd. Następnie trzeba określić potencjał każdej z tych grup i analizować ich skuteczność. Należy pamiętać jednak o tym, aby pozostawić słowa z najlepszymi zasięgami i współczynnikami konwersji. W ten sposób na liście znajdą się faktycznie wyszukiwane i klikane frazy z danej tematyki.
Jeżeli nie chcesz analizować tak szczegółowych danych i zakopać się w ogromnym arkuszu, możesz skorzystać z wyników w Google Ads na poziomie słów kluczowych. Znajdziesz je w kampaniach. Taka lista pozwoli ocenić frazy i ich podobne odmiany pod względem efektywności i opłacalności dla biznesu. Możesz zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, gdzie znajdziesz taki raport. Nadal po lewej pozostaje zakładka Słowa kluczowe, ale zmienia się wybór z górnego menu na: Słowa kluczowe w sieci wyszukiwania.
Te dane również możesz ściągnąć do arkusza kalkulacyjnego, a następnie filtrować i sortować według własnych potrzeb. Główna różnica między tym raportem a wcześniejszym jest taka, że tutaj nie zobaczysz dokładnie tego, co użytkownicy wpisują w wyszukiwarkę, tylko słowa kluczowe ze swojej kampanii. Dodatkowo ten raport nie obejmuje danych z kampanii zakupowych.
Co możesz zrobić z tabelą pełną słów kluczowych? Dokładnie to samo, co z raportem wyszukiwanych haseł. W zależności od ilości czasu, który masz i ilości danych, jesteś w stanie przygotować, a następnie wybrać do pozycjonowania te frazy, które przyniosą najlepsze wyniki. Natomiast niezależnie od tego, którą metodę wybierzesz, zawsze dostajesz rzetelne dane. Nie tylko o możliwych zasięgach, ale również skuteczności tych fraz (ilość i wartość konwersji oraz współczynnik konwersji). Dzięki temu nie wybierasz słów kluczowych w ciemno, na zasadzie „może będzie konwertować”, tylko wg realnych danych na temat skuteczności.
Autor: Marta Koziarz (Head of SEM)
Prowadzę 10-osobowy zespół SEM w DevaGroup, koordynując rozwój i wdrażanie innowacji. Jestem certyfikowaną specjalistką Google Ads i Analytics. Praktykiem marketingu i analitykiem w jednym. Pomagam wdrożyć i zrozumieć analitykę. Prowadzę również szkolenia. Jestem finalistką konkursu Google Premier Partners Awards EMEA i wykładowcą Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu z zakresu analityki internetowej.
Dokładnie to zawsze polecam klientom. Rozpoczęcie pozycjonowania od przetestowania jak frazy sprawują się „na żywo” czy konwertują itp.
Znam te metody i sam stosuję do optymalizacji contentu.
PS Jest jeszcze inna formuła rodem z AdWords, której nie wymieniasz w artykule, ale coś czuje, że i tak wiesz o niej bo jest skuteczniejsza od słów pozyskanych z kampanii PLA 😉
Artykuł 4.75/5
Keyword tool z google ads, ubersuggest i senuto to dla mnie podstawa w poszukiwaniu fraz kluczowych 🙂 ciekawą opcją też jest magic keyword tool w semrush.
Analiza słów kluczowych to podstawa. Co nam po słowach kluczowych które nie przyniosą ruchu? PS. Bardzo wartościowy blog. Pozdrawiam
Ciekawą wiedzę o słowach kluczowych można wyciągnąć również z Google Search Console. Artykuły potrafią rankować na różne zaskakujące słowa. Odpowiednia optymalizacja contentu na podstawie danych z sc + google ads potrafi zdziałać prawdziwe cuda i przełożyć się na znaczną poprawę ruchu na stronie.