Pozycjonowanie sklepu internetowego to niezwykle ważny element działalności promocyjnej. Dobra, wysoka pozycja pozwala generować kolejnych klientów i ułatwia zachęcenie ich do dokonywania zakupów. To zaś przekłada się na konkretne zyski esklepu. Poniżej kilka przykładów na co zwrócić uwagę przy realizacji sklepu i jego pozycjonowaniu w Google.
Autorami wpisu są: Katarzyna Baranowska (Fox Strategy) oraz Ja 😉
1. Jak pozycjonować sklep internetowy – nie zapomnij o aktualnościach
Dobrze jest dopasować ofertę sklepu do aktualnych tematów, trendów czy też zdarzeń. Bardzo często zapytania, które pojawiają się w wyszukiwarce, są po prostu powiązane tematycznie z rzeczywistością. Dotyczą świąt, okoliczności, nadchodzących okazji. Właśnie dlatego takie rozwiązanie będzie bardzo praktyczne. Oferta dopasowana do okazji będzie się pozycjonowała wyżej niż oferta uniwersalna.
W zależności od branży możesz albo tworzyć landing page powiązane ze szczególnymi wydarzeniami w ciągu roku (kiedy zainteresowanie klientów Twoim asortymentem jest większe i dotyczy konkretnej daty ? typu walentynki albo black friday :p ) jak i wybrać okazje które paradoksalnie wypadają raz do roku, ale użytkownicy wyszukują ich stale (typu: prezent na rocznicę ślubu, biżuteria na urodziny itd.). Stwórz kalendarz wydarzeń a na jego podstawienie zaplanuj uruchomienie tematycznych podstron. Ważne jednak by były one systematycznie aktualizowane i by funkcjonowały w obrębie sklepu przez cały rok (niekoniecznie mocno wyeksponowane w menu, ale linkowane wewnętrznie i wyciągane „na front” odpowiednio wcześniej).
Druga rzecz, to stale aktualizowana zawartość strony. Google widzi strony, w tym również e-sklepy, w których coś się dzieje i takie, które są martwe. Wszędzie, gdzie treści są aktualizowane, dopasowywane, zmieniane i stale optymalizowane, sklep internetowy pozycjonuje się lepiej i przez to jest lepiej widoczny w wynikach wyszukiwania.
Aktualności to świetna rzecz do wykonania linkowania wewnętrznego – opisujesz nowy produkt, jego zalety, kolorystykę, roztrząsasz się nad nim i linkujesz do karty produktu. Nie zapomnij proszę, aby zawsze dać obrazek z nowym produktem. Jeśli w aktualnościach pojawia się kilka produktów nie wypełniają wpisu wszystkimi obrazkami, wariantami 0 użytkownik tego nie zniesie. Wystarczy 3-5 produktów, 3-5 obrazków i … z punktu widzenia SEO pamiętaj o linkach wewnętrznych.
Ważne: jeśli nie przewidujesz w ogóle linkowania wewnętrznego wprowadź na wysokości 1/3 wpisu oraz na końcu przycisk CTA, który pozwoli na jakąkolwiek interakcję z Twoim serwisem. Przyciskiem CTA może być zachęta do kupna, numer telefonu lub cokolwiek innego. Nie zostawiaj wpisu „na sucho”.
Spójrzcie na stronę Mediamarkt przykładowo: https://mediamarkt.pl/kamery-sportowe-do-filmowania-w-jakosci-4k-ktora-wybrac-i-dlaczego (specjalnie nie daję aktywnego linka). Jeżeli przyjrzeć się to poza informacjami i fotkami nie ma odnośników do produktów. Tymczasem są one „ukryte” – dopiero najechanie na tekst pozwala stwierdzić, że jakieś linki są – jest ot doskonały przykład braku dbałości raz o SEO (wzmacnianie produktów) dwa o UX, trzy o konwersję – użytkownik nie widzi, nie kliknie, nie kupi.
A co zrobić gdy produkt został wycofany z produkcji? Zrób z tego archiwum, przesuń produkt do archiwum stosując przekierowanie 301 a następnie zaproponuj zamiennik – nie tracisz ruchu, nadal masz długi ogon. Użytkownicy lubią szukać zamienników i kupią taki jaki zaproponujesz bo Ci ufają.
2. Optymalizacja sklepu internetowego – od czego zacząć?
To kolejny krok, który koniecznie należy wykonać, decydując się na pozycjonowanie swojego sklepu w wyszukiwarkach. Na czym ta optymalizacja polega? Przede wszystkim trzeba wybrać odpowiedni skrypt lub właściwą platformę, na której sklep zostanie „postawiony”. To ma ogromne znaczenie. Platforma lub skrypt wpływa na jakość wczytywania się sklepu, na jego użyteczność i pozytywny odbiór wśród użytkowników. Sklep internetowy zbudowany zgodnie ze sztuką UX jest znacznie częściej odwiedzany, niż sklep, który nie jest przyjazny dla użytkownika.
Drugim elementem w optymalizacji sklepu powinno być wypełnienie go odpowiednią treścią. Opisy kategorii oraz unikalne opisy produktów rozsądnie i logicznie nasycone słowami kluczowymi mogą zdziałać naprawdę wiele. To doskonały sposób na zbudowanie ruchu poprzez różne strony. Klienci mogą bowiem dotrzeć do sklepu za pośrednictwem dobrze opisanej kategorii, jak również za pośrednictwem produktu. W ten sposób ponownie poprawia się „klikalność”, ale również skuteczność wyszukiwania strony, która podnosi jej pozycję.
Blog firmowy jest doskonałym elementem wspierającym pozycjonowanie sklepu internetowego. Odpowiednia strategia linków na blogu powoduje, że są one dostrzegane przez wyszukiwarki, są odpowiednio interpretowane, a ich moc przenoszona jest na moc sklepu. Dobrze zaprojektowana tematyka tekstów na blogu, odpowiednio rozmieszczone i dopasowane słowa kluczowe powodują, że wyszukiwarki wyżej pozycjonują to miejsce, a za tym zyskuje również sklep.
Ciekawą alternatywą dla bloga czy aktualności są tzw. strony inspiracji tworzone z myślą o zaprezentowaniu np. konkretnej serii produktów czy asortymentu połączonego wg. konkretnego klucza. Unikalna, wartościowa treść, dobra grafika oraz linki do produktów i innych kategorii to właśnie to co Google lubi najbardziej 😉
Należy też pamiętać o stałym rozwijaniu poszczególnych funkcjonalności sklepu. `Zadbaj o prawidłową obsługę płatności, system nawigacyjny, koszyk sklepu, system komunikacyjny i transakcyjny. Wprowadzane są też coraz to nowsze rozwiązania techniczne i technologiczne, które warto wykorzystywać.
Najlepsze efekty daje umiejscowienie bloga w podkatalogu czyli np. domena.pl/blog/. Oczywiście spotkacie się z różnymi opiniami związanymi przede wszystkim z bezpieczeństwem ale nie ma nic lepszego niż blog w podkatalogu. Inny wariant to dodatkowa witryna do pozycjonowania (chociaż Googlersi mówią inaczej ale tak nie jest).
Przykład dość niszowego sklepu z blogiem w domenie o tematyce dziecięcej:
W przypadku sklepów z bardzo dużym asortymentem, gdzie produkty występują w wielu wariantach i nie można dostarczyć 50-100 opisów jednej i tej samej pozycji warto pochylić się nad optymalizacją kategorii. Opisy można umieszczać w dowolnym miejscu, ważne aby nie były to teksty ukryte Javascriptem czy innym, słabo indeksujacym się, szajsem (najlepszy jest CSS). Aby nie zaburzać UX najlepiej taki tekst posadowić z boku pod blokiem z filtrami lub w stopce pod stronicowaniem (uwaga: tekst taki powinien znajdowac się tylko na stronie pierwszej – jednakże mam przykłady gdzie tekst na wszystkich podstronach nie wpływa negatywnie pomimo wdrożonego poprawnie canonicala):
Przykład: nieśmiertelne Zalando – https://www.zalando.pl/odziez-damska-sukienki/ gdzie mamy aż dwa bloki tekstów
Przykład: https://www.lampy.pl/Oswietlenie-zewnetrzne/Lampy-scienne-kinkiety-zewnetrzne – oni mają wszędzie teksty – możecie wejść w dowolną kategorię i znajdziecie je na dole bez trudu.
W chwili obecnej warto testom poddać dwa rodzaje tekstów: jeden bez ostylowania, drugi ładny czytelny i porządnie wykonany. Zalando ćwiczy oba – zgadnijcie czemu? 😉
3. Słowa kluczowe w sklepie internetowym
Wspomniane wcześniej słowa kluczowe, które powinny się znaleźć w opisach kategorii, produktów i na blogu, to nic innego jak zestaw zapytań, po których klienci mają docierać do danego sklepu. Im więcej słów kluczowych, oczywiście powiązanych tematycznie zostanie opracowane tym lepiej.
Sklep, który jest optymalizowany na właściwie dopasowane i liczne słowa kluczowe pojawia się często w wynikach wyszukiwania. Im częściej się tam pojawia, tym częściej jest klikany, a to, jak wiadomo wpływa na jego pozycję. Klikający użytkownicy informują wyszukiwarkę, że jest to strona warta odwiedzania, można więc ją pokazywać nieco wyżej.
Warto zadbać o to, by wybrane słowa kluczowe pochodziły również z długiego ogona. W tym przypadku liczba wejść może być nieco mniejsza, ale za to bardziej sprecyzowana, a tak trafiający klienci nie są na pewno przypadkowi. Optymalizacja pod długi ogon powoduje, że tak uzyskane kliknięcia są bardziej wartościowe, bo są bardziej efektywne.
I tutaj dygresja – jeśli, kliencie, planujesz słowa kluczowe do procesu pozycjonowania to sprzedając swoje usługi pod kątem prezentów nie próbuj pozycjonować się na słowa kluczowe, gdzie prezent dla architekta chcesz wepchnąć pozycjonując się na „projektowanie wnętrz warszawa” czy „suknie ślubne” – może i tam posiedzisz kilka dni w topach ale od razu spadniesz – nie jesteś powiązany z takimi wynikami.
Nazwy kategorii czy produktów można uzupełniać o słowa kluczowe. Przykładowo chcesz sprzedać produk o nazwie REDEXX. Ale czym do cholery jest REDEXX? Inny przykład: chcesz sprzedać TONSIL GDM – ale jakei do cholery są to głośniki.
W pierwszym przypadku warto potestować dołożenie w H1 do nazwy produktu jego cechę charakterystyczną czyli „spalacz tłuszczu”, a w drugim informację iż jest to „głośnik niskotonowy”.
Cholernie dobrym przykładem jest serwis lampy.pl, w którym kinkiet to lampa ścienna. Dzięki temu, że wszędzie jest upchane słowo „lampy” mamy następujące statystyki:
Poniżej cała statystyka:
Czyli z ponad 12,3 tys. słów kluczowych aż 1,77 tys. zawiera słowo „lampy”. A na słowa „lampa” i pokrewne? Sprawdźcie sami – okaże się, że warto tak dopchnąć słowa kluczowe.
4. Linki przychodzące
Wspomniano już o linkach wewnętrznych, które prowadzą z bloga na stronę sprzedaży. Warto jednak zadbać również o linki z serwisów zewnętrznych. Im bogatszy i bardziej naturalny profil linków zewnętrznych, tym lepiej pozycjonowana jest dana strona. W przypadku SEO określenie bogaty nie oznacza idący w milionach ale zróżnicowany, budowany w sposób systematyczny i zawierający wartościowe linki umieszczone w tematycznie powiązanych lokalizacjach.
Linki zewnętrzne powinny być też bardzo różnorodne. Nie mogą prowadzić wyłącznie do strony głównej, do strony sprzedaży, ale również powinny prowadzić do konkretnych produktów czy kategorii. Takie rozwiązanie powoduje, że strona zyskuje nie tylko zróżnicowane linki, ale również różne strony są klikane. To samo dotyczy anchor text czyli słów kluczowych pod którymi umieszczone będą linki. Kluczem do sukcesu jest ich odpowiednie zróżnicowanie i wypracowanie odpowiednich proporcji pomiędzy ?sprzedażowymi? frazami a ?tłem?, adresami URL czy słowami odnoszącymi się do nazwy brandu itp.
W tym miejscu warto jednak pamiętać o tym, by bardzo starannie budować profil linków przychodzących, ponieważ ich nadmierne wyprodukowanie czy też niewłaściwe umiejscowienie może poskutkować nałożeniem przez Google tzw. filtra. Jest to kara, która powoduje, że strona jest znacznie niżej wyświetlana w wyszukiwarkach i nawet dobrze prowadzone działania pozostałe nie będą w stanie tego zmienić. Inna rzecz, że niektóre linki (szczególnie jeżeli jest ich zbyt duże nasycenie), są wyłączane ze śledzenia, a co za tym idzie, nie wpływają na pozycję.
Przykładowa strategia linkowania zewnętrznego (czynniki offsite w SEO):
- WOMM
- tylko adresy URL
- linkujemy kategorie oraz wpisy blogowe
- fora
- profile – tylko adres URL i tylko do strony głównej
- womm – tylko adresy URL
- żadnych anchorów
- żadnych podpsiów w stopce
- blogi
- komentarze z linkiem do strony głównej jako anchor w pozycji Autor
- w komentarzu linki w postaci URL
- platformy
- w większości adresy URL
- słowa kluczowe w anchorach na długi ogon
- exacty – zależnie od strategii
- strony partnerskie / witryny producentów
- głównie frazy brandowe bądź adresy URL
- link do strony głównej bądź do kategorii produktowej
- odnośniki tekstowe bądź graficzne
Efekty przetestujcie i dajcie znać – zapewne wielu z Was będzie zadowolonych 😉 Nie będę nic wklejać – każdy ma swoje strategie i tyle. U Mnie jak zwykle na zielono 😀
5. Jak pozycjonować sklep wykorzystując linkowanie wewnętrzne?
Źródła linków wewnętrznych to:
- Menu
- Sekcje boczne i menu dolne
- Breadcrumbs
- Linki śródtekstowe (opis kategorii, artykuły)
- Galerie i biblioteki plików (np. linki graficzne)
- Łączenie stron według wybranego klucza (tagi, listingi, rankingi)
- Cross-selling i up-selling (czyli oferowanie dodatkowych produktów)
- Strony następujące po sobie (paginacja, listingi)
- Mapy stron (w html)
Zawsze i wszędzie najmocniejsze linkowanie jest i będzie z tekstu. Link okolony tekstem daje najlepsze efekty. Oczywiście możliwe jest też (a czasem wskazane) linkowanie na słowa kluczowe ze stopki ale nie należy z tym przesadzać.
Przykładowo:
- kto powiedział, że nie mogę linkować z poddomeny do domeny głównej na anchory i to nie daje kopa? 😉
- kto powiedział, że nie mogę podspamować kategorii na EMA? 😉
Testujcie takie linkowanie wewnętrze bo daje naprawdę ekstra rezultaty.
Przeczytaj o linkowaniu wewnętrznym jako elemencie w strategii SEO.
6. Zaangażowanie z wyników wyszukania
W tym przypadku ważne jest aby Twój sklep wysyłał do wyszukiwarek informacje, które pozwolą zaangażować klienta. Dzięki wyświetlaniu specyficznych informacji możesz szybciej pozyskać klienta nie będąc na 1 czy 2 pozycji w wynikach wyszukania – o tym popełniłem artykuł o angażowaniu klienta.
W uzupełnieniu tego artykułu mogę dodać, iż ostatnio pojawiło się pytanie czy ma znaczenie, że tag <title> w nagłówku meta jest w całości napisany WIELKIMI czy małymi literkami. Z punktu widzenia SEO – zero problemu. z punktu widzenia SXO? OGROMNE! Bo w wynikach wyszukania jest to widoczne w postaci właśnie wielkich literek – aczkolwiek Google może to zmienić samemu.
Przykład:
7. Jak pozycjonować sklep internetowy tworząc dodatkowe podstrony?
Nierzadko chcecie więcej i więcej ruchu na serwisie. Tymczasem Wasze strony nie bardzo chcą urosnąć bo … trzeba dokonać ich rozbudowy. Dobrym przykładem jest serwis amica.pl – chcemy dodatkowe landing page’s dla kuchenek z płytą ceramiczną. Obecnie jest to możliwe jedynie za pomocą założenia filtra, który pojawia się z hashem „#” – wiec to nie będzie się indeksowało. Poza tym płyt ceramicznych troszkę jest.
Przyjrzyjmy się obrazkowi jak to wygląda obecnie:
Teraz zerknijmy co Nam podpowiada wyszukiwarka Google:
Skoro mamy takie podpowiedzi to z powodzeniem możemy rozbudować nasz serwis i kolejne podstrony typu:
- https://www.amica.pl/produkty/lista/14-Kuchnie_wolnostojace/plyta-ceramiczna/
- https://www.amica.pl/produkty/lista/14-Kuchnie_wolnostojace/plyta-indukcyjna/
- https://www.amica.pl/produkty/lista/14-Kuchnie_wolnostojace/plyta-gazowo-elektryczna/
Natomiast gdy sięgniemy do Plannera słów kluczowych mamy takie coś:
Jeżeli szukacie inspiracji związanych z pierścionkami (np z brylantem, a może z klocków Lego) to polecam sobie pofiltrować różne wyniki jakie mamy np w Senuto – dzięki temu od razu mamy kilka podkategorii ułatwiających zbieranie ruchu z długiego ogona zanim znajdziemy się w top23 na frazę „pierścionki”:
A w SMYKu można zrobić to tak:
8. Jak pozycjonować sklep wykorzystując dane strukturalne?
Elementem wciąż jeszcze często pomijanym przy optymalizacji jest użycie danych strukturalnych (ang. rich snippets). Jest to nic innego jak sprecyzowany sposób oznaczania konkretnych informacji (np. tych odnoszących się do produktów) tak, aby były one „zrozumiałe” dla robotów wyszukiwarki i aby zostały przedstawione w wynikach w atrakcyjny sposób (najczęściej jako gwiazdki, info o dostępności produktu, cenie itd.). Jeśli Twoja konkurencja dotąd nie wdrożyła mikrodanych w swoim sklepie wykorzystaj to i jak najszybciej zaimplementuj ten element na swojej witrynie. Dlaczego warto? Przede wszystkim dlatego, że czasem nawet mimo uzyskania gorszej pozycji sposób prezentacji wyniku odnoszącego się do Twojego sklepu będzie o wiele bardziej atrakcyjny i może przyciągnąć potencjalnych klientów.
Uczulamy, że Google lubuje się w nakładaniu filtrów ręcznych za nieprawidłowe lub niezgodne z przeznaczeniem użycie danych strukturalnych, stąd też zalecamy ostrożność i testowanie wdrożonych oznaczeń z użyciem narzędzia Google.
9. Direct Answer Box
Na koniec to czym się wszyscy jaramy ostatnimi czasy – czyli walka o wynik zerowy – Direct Answer. Na początek zadam Wam podstawowe pytanie: czy warto walczyć o posiadanie DA w wynikach wyszukania? Odpowiecie od razu, że TAK. To zerknijcie w GSC i w wyniki. Czy aby na pewno? Wielu z Was może przeżyć rozczarowanie gdy okaże się, że tak naprawdę „zdechły” Wam CTRy i ruch. Nierzadko DA to jedynie chwyt wizerunkowy.
DA to nic innego jak pokazanie przez Google jakiegoś wyniku na pozycji zero i poinformowanie bezpośrednio użytkownika o informacji, której poszukiwał. Jest to cholernie uzależnione od branży. Na ostatnim szkoleniu SEO (branży nie mogę zdradzić) uczestnik potwierdził, iż w jego sklepie wynik zero spowodował spadki ruchu.
Przykładowo szukamy informacji o zarobkach seo:
Ponieważ jest jeden dodatkowy wiersz (oznaczony strzałką) jest szansa, iż wejdziecie na stronę celem sprawdzenia większej dawki informacji – ale skoro otrzymaliście bezpośrednio w Google coś co Was zaspokoiło to czy odczuwacie głęboką potrzebę wejścia na stronę Silesiasem.pl? No już nie bardzo…
Bo sklepy internetowe mają wiele „na sumieniu” do zrobienia …
Oczywiście powyższe to tylko niewielki wycinek tego co można wykonać w sklepie internetowym. Wiele z tych rzeczy jest tez przeze Mnie i Artura Strzeleckiego omawianych na szkoleniach. Oczywiście dział off-site (linkowania zewnętrznego) jest potraktowany po macoszemu ale wiele rzeczy znajdziecie na tym blogu.
Zapraszam do lektury i dyskusji. Artykuł powstał przy współpracy z Katarzyną Baranowską z Fox Strategy.
Tak, oczywiście. Zacznij od szkoleń i pozyskania informacji. Następnie określ budżet na SEO. A następnie skup się na treściach oraz pozyskiwaniu odnośników
Jest to uzależnione od wielu czynników chociażby konkurencji i tego co ona robi w zakresie SEO. NIe mniej trzeba przyjąć, że totalne minimum to ok 5-6 miesięcy a przy bardzo dużej konkurencji niemalże rok czasu.
Należy skupić się na strategii long tail czyli długim ogonie – tak dobrać frazy i słowa kluczowe aby szybko znaleźć się na wysokich pozycjach.
I tak i nie. Wiadomo, że im większy budżet tym większe pole do działania. Trzeba jednak przyjąć, że minimalny budżet na SEO dla sklepu to ok 2500 – 2900 zł netto miesięcznie.
Bibliografia (dla tych co lubią się ……):
- http://katarzynabaranowska.com/7-powodow-dla-ktorych-twoj-sklep-nie-sprzedaje/
- https://blog.seo-profi.pl/jak-zwiekszyc-sprzedaz-w-sklepie-internetowym/
- http://delante.pl/pozycjonowanie-sklepu-internetowego/
- http://takaoto.pro/pozycjonowanie-sklepow-internetowych/
- http://bishamon.pl/seo-sem/pozycjonowanie/jak-pozycjonowac-sklep-internetowy.html
- http://webmeup.com/blog/ecommerce-rich-snippets.html
- https://esprzedaz.com/artykuly/a/133/jak-samodzielnie-pozycjonowac-sklep-internetowy
- http://presta-shop.pl/jak-pozycjonowac-sklep-internetowy/
- https://www.emarketing.pl/ecommerce/jak-pozycjonowac-sklep-internetowy/
- http://marketingwsieci.pl/pozycjonowanie-sklepu-internetowego/
- https://www.grupa-tense.pl/pozycjonowanie-sklepow-internetowych/
Wpis jak zwykle na poziomie, dzięki za cenne rady 😉
Wszystko pięknie, ładnie, ale GDM w Tonsilu to głośniki średniotonowe. 🙂
Dzięki za dawkę wiedzy. Pozdrawiam serdecznie!
Wybacz Zgredowi – kiedys byłem z tego dobry 😉 Ale kolumny Tonsila mam nadal 🙂 🙂
Bardzo ciekawy wpis. Dużo solidnej wiedzy, za którą niektórzy biorą spore pieniądze.
Mam pytanie odnośnie linków wychodzących, ale tym razem nie o blog chodzi;-)
Jeśli chcę z karty produktu (opis produktu ma ok 4000 znaków), dać na końcu opisu 2-3 linki do wiedzy uzupełniającej z poradników (np. wikipedii – z anchorem „https://pl.wikipedia.org/”, ale kierujący do powiązanej tematycznie strony), to takie linki powinny mieć atrybut NOFOLLOW?
Pozdawiam
Zenek
Ja bym dała nofollow z racji ilości i koniecznie ustawiła komendę, która sprawi że linki zewnetrzne będą otwierały się w nowym oknie.
Dziękuję, trafnie antycypowałem:-)
Pozdrawiam
Cześć Paweł, jak zwykle się postarałeś !
Dziękuję. Ale linka usunąłem.
Bardzo dobry artykuł z solidną dawką wiedzy. Jednak zastanawia mnie to DA – może jednak nie warto o to walczyć.
Walczysz o parametry w third party soft czy o ruch z Google?
Moim zdaniem dużo zależy od branży. Są takie, gdzie trudno wywalczyć TOP1 i przebić się ponad witryny konkurencji w „normalnych” wynikach organicznych – wtedy rozwiązaniem jest powalczenie o DA 😉
Zgodzę się z Kasią. W sklepie X i Y o tej samej branży można wykorzystać wszystkie sztuczki SEO i w jednym sklep ładnie się wybije do top, a w drugim w ogóle nie wejdzie, mimo tych samych linków i tej samej ilości zapleczy. Są branże, gdzie o topce w ogóle można zapomnieć.
Gratuluje Pawle artykułu,
Opisujesz tu media-expert i linki, które prowadzą do produktów. Są one zupełnie nie widoczne (brak css’a wyróżniającego ten link pod kontem UX). Napisałeś w artykule, iż to niedbałość o SEO czyli wzmacnianie pozycji. Czy według Ciebie Google bada widoczność linku? Link z treści, który nie odróżnia się od reszty treści nie wzmacnia tak samo jak ten widoczny (np. podkreślony lub pogrubiony). W logach serwera często widzę, że css to jeden z ulubionych plików googlebota ale chyba aż tak nie analizuje css’a ? Jeśli źle zrozumiałem to sorki 🙂
Google przywiązuje ogromną wagę do plików CSS. Czytanie ich przez bota to podstawa. To że nie widać czy link jest widoczny jako klikalny wpływa na ux bo ludzie nie widzą że to link i nie klikają. Wtedy nie ma ruchu ref na stronie docelowej. Ale link jest czytany 😉
Gratulacje też dla Kasi ?
Ojjj dałem ciała 🙂 oczywiście gratulacje miały być wszystkim osobom, które brały udział w pisaniu artykułu 🙂
Rewelacyjny artykuł. Postaraliście się. Kilka fajnych rzeczy wyniosłem z niego, na które nie tyle co nie zwracałem uwagi, a po prostu zapominałem. Zawsze dobrze sobie porządkować wiedzę co jakiś czas. Troszkę brakuje mi mimo wszystko uwzględnienia GMF ale to raczej nie stricte pozycjonowanie sklepu.
Bogaty w wiedzę artykuł, oby tak dalej!
Mistrzu, czy możesz rozwinąć myśl odnośnie tego, że blog sklepowy najlepiej prowadzić w formie xxx.pl/blog? Szczerze mówiąc chodziła mi po głowie subdomena. Czy dobrze kombinuję, że subdomena będzie traktowana jako oddzielna strona? Czy nie byłoby korzystne właśnie linkowanie z oddzielnej strony zamiast linkowania wewnętrznego, które mamy w przypadku xxx.pl/blog?
Bo wtedy masz lepszy długi ogon, juicy seo przenosi się na bloga wprost z witryny, linkujesz wewnetrznie i tak dalej. Blog w subdomenie to osobny serwis do pozycjonowania.
Czy w meta description kategorii/podkategorii i podstron produktów lepiej zostawić czyste pole, czy jednak powinien być jakość sensownie wypełniony?
Pozdrawiam
Jeśli dasz radę – wypełnij. Ale przy ileś dziesiątkach produktów olewasz – opis będzie zaczerpnięty z tekstu.
Fantastyczny artykuł. Zgredzie – jesteś Wielki:)
Bardzo ciekawy artykuł. Bez odpowiedniego pozycjonowania sklepu internetowego, mimo atrakcyjnej oferty, ciężko jest zaistnieć w sieci i przyciągnąć do siebie klientów. Zgadzam się z kwestiami poruszonymi w Twoim wpisie. Aktualizacja oferty, optymalizacja sklepu i dopasowanie odpowiednich słów kluczowych jest niezwykle ważne. Ponadto, działanie sklepu powinno być nieustannie monitorowane, a wszystkie jego komponenty regularnie ulepszane.
Super artykul. Dzieki za dzielenie sie wiedza. Co do linkowania sitewide. To byc moze trzeba miec jakas powsciagliwosc na swierzych stronach, choc jak narazie nie widzialem problemow. Jak strona jest juz dobrze osadzona to zupelnie inna sprawa. Sam Cuts wypowiedzial sie na ten temat jakis czas temu. Pozdrawiam Mistrza!
Dużo dobrych rad, bardzo dobry artykuł
Ale mogłeś chociaż przeczytać, a nie tylko że linka zostawiasz 😛
Jak zwykle profesjonalnie wyczerpałeś temat, sporo fachowej i przydatniej wiedzy, Dzięki
I jak zwykle profesjonalnie przesunąłem komentarz ze spamu, zaakcetpowałem bez linka 🙂 Cieszy Mnie, że pozycjonowanie sklepu internetowego to taki popularny temat 😉
Tekst jak zwykle na poziomie i mega dużo cennych niuansów.
Wiedza wiedzą ale myślę ze trzeba mieć cholernie sporo czasu aby to wszystko samemu napisac albo miec dobrecgo copywritera… (chodzi mi o produkty) a jak sie ma np pozycjonowanei roznych silnikow? mam wrazenie ze wp i wocommerce a prestashop to miedzy niebem a ziemia, oczywiscie na plus WP – to ma jakies znaczenie?
Jak jest dobrze zrobiona optymalizacja to wszystko da się wypozycjonować (oprócz Jumli – musiałem to napisać).
Świetnie i prosto napisane. Taki poradnik powinien być wykorzystywany przez każdy sklep.
Czytając artykuł taka oto myśl wpadła mi do głowy, w kontekście linkowania wewnętrznego;
a może wybrać opcję zupełnie niepopularną czyli: http://www.blog.pl/sklep? Jeśli coraz ciężej pozycjonować skrypty sklepowe to może łatwiej podczepić sklep do merytorycznego bloga, niż odwrotnie? Czy takie rozwiązanie, czyli sklep w katalogu bloga ma w ogóle sens?
Takich rozwiązań nie ma wiele, może warto się w ten sposób wyróżnić…
Również uważam, że jest to niezwykle ważne. To, jak właściciele sklepów internetowych zadbali o ich pozycjonowanie okazało się podczas ostatnich dwóch miesięcy, kiedy cała sprzedaż przeniosła się do internetu 🙂 Wysoka pozycja w wyszukiwarce sprawi, że do naszego sklepu może trafić wielu nowych klientów, a to połowa sukcesu 🙂
Świetny artykuł, myślę, że nawet pomimo upływu 3 lat od opublikowania treści – jest nadal aktualny. Pozycjonowanie sklepu jest trudniejsze, każde wskazówki się przydadzą.
Dopiero zaczynam przygodę z linkowaniem i chciałbym zapytać, czy linki nofollow, czyli ten, który będzie podpięty do mojej osoby na tym forum, będzie miał moc czy raczej nie? Uważam, że połowa kom pod tym postem jest właśnie tylko po to. Ja też jestem zgredem 🙂 Pozdrawiam
jakoś nie będzie podpięty 🙂 Więc nie pomoże.
Jeszcze nie mam wyników, ale przeglądając linki konkurencji zauważyłem, że połowa z nich jest lokowana sztucznie na stronach, które już nie istnieją. Ale moc pozostaje. Odezwę się za parę miesięcy, zobaczymy, jakie będą efekty moich działań.
Jak strona nie istnieje to jak ma to dawać moc? Ta moc nie zostaje – jak coś nie istnieje to masz zero. Coś za bardzo kombinujesz.