Jestem po kilkunastu próbach indeksacji wpisów w mocniejszych „seokatalogach” oraz swoich własnych, które uważam (nieskromnie mówiąc) za mocne. Również koledzy seowcy sygnalizowali, że jest problem z indeksacją wpisów.
Hipoteza: wpisy zduplikowane nawet z mieszarki nie indeksują się
Dowód: wiele wpisów na zgred.pl oraz Linskor.com pomimo linkowania wypadało z indeksu – po prostu nie były zaindeksowane
Zmiany: zmieniono wpis w katalogach na unikalny
Stwierdzono: praktycznie natychmiastową indeksację wpisu
Wniosek: pomimo bardzo silnego linkowania na wpis nieunikalny zostaje on wyindeksowanie – nawet po kilku dniach. Dopiero wstawienie unikalnego wpisu powoduje, ze wpis ten na stałe jest widoczny w wyszukiwarce.
Tak więc proszę, chcąc dodać wpis do mocnego katalogu dodawajcie treść opisu w miarę unikalną 🙂
Ja dodaje tylko unikaty i nie ma problemu z indeksacją:)
Dzień dobry, a skąd wziąć listę aktualnych katalogów ? Większość nie odpowiada, chyba są porzucone.
Bogdan Kondracki
To dobrze robisz.
Taka mała rewolucja, w koncu jakość samoczynnie pójdzie w górę;)
Czy w precelkach też wystąpiło takie zjawisko???
W naszym katalogu staramy się przyjmować tylko unikalne wpisy (sprawdzamy ich unikalność) : ) Więc problem zgodnie z opisem nie powinien występować.
Podobnie jak Budo, również dodaje tylko unikaty i nie ma problemu z indeksacją.
Zgred, po tylu latach w seo dopiero teraz doceniasz unikalność treści i wpisów? 🙂
Staram się pisać unikaty, zawsze piszę „z palca”, ale często opisy są podobne do siebie. Ciekawe jak duży procent podobieństwa jest akceptowany przez google.
Z drugiej strony kilka unikatów w zgred.pl i tak za diabły zaindeksowac się nie chce 😉
A jak sprawdzają się teksty synonimiczne? Jeśli działają to jakie powinno być maksymalne podobieństwo tekstów?
Ile razy wykorzystujecie 1 tekst 1000 dobrze mieszany… ??
A z preclami to samo?:)
Błagam.. już i tak wielu osobom z ta unikalnością mocno się pomieszało… dziwne, że tony wpisów o tych samych opisach siedzą w indeksach.. jednego dnia totalnie powielony wpis ląduje bez problemu w indeksie a unikat strzelony z palca nie, kolejnego dnia odwrotnie.. I jeszcze, że niby nawet mieszarka nie pomoże… Niesamowite google, przetłumaczyć z żadnego języka na polski nie potrafi, ale synonimizowane teksty rozpoznaje w mig! i oznacza jako duplikaty… eh, przestancie pisać takie pierdoły.. zwłaszcza stare zgredy 😉
@Kwadratowy: owszem – nie neguje twej postawy. A ile wpisów na 1000 siedzi w indeksie ? wszystkie ? i po jakim czasie większość jest usuwana z Google ? 99% ?
To mój blog i moje testy – i jestem zgredem 😛
Z tą unikalnością to trochę przesada tak logicznie myśląc, bo w końcu nic nowego nie będzie można wymyślić na dany temat:] Dobrze też chyba, gdy opis strony to nie jedyna treść w szczegółach wpisu, zawsze dodatkowa treść nie zaszkodzi:]
Bardzo dobrze! 🙂 Nigdy jakoś specjalnie nie czepiałem się o unikalne texty w moich katalogach, wychodząc z założenia, że ktoś ko dodaje 100 razy ten sam lub bardzo nieudolnie synonimizowany z mieszarki po prostu nie za bardzo wie o co w tym chodzi. Wygląda na to że jakość wpisów w katalogach w naturalny sposób się zwiększy, co może wyjść nam wszystkim tylko na plus.
Ja nie mówię że wsio musi być tiptop unikalne – ale może jak wreszcie zaczniemy dbac o wpisy to wszystkim się polepszy 🙂
Nikt nie odpowie na pytanie 😛
Ile razy wykorzystujecie 1 tekst 1000 dobrze mieszany? ??
1 teksty wykorzystuje 5 góra 10 razy. Jeśli jest długi (2000zzs) i porządny moge to wydłuzyc do 100.
No i amen. 5-10 razy „dobrze wymieszany” tekst i tyle mu starczy. Ja znajduję wpisy dodane tą metodą 2 lata temu – niepodlinkowane – a siedzą sobie w indeksie. Nawet w katalogach, którym spadło site i duplikaty „poleciały”.
Nie zawaham się używać tej metody w dalszym ciągu 🙂 Choć jak tylko mam czas, a katalog jest zadbany, to wszystko klepię „z palca”.
Dla mieszarek mamy zdecydowanie za trudny język. I często wychodzę dziwne treści z synonimów więc ja często ograniczam się do zdecydowania tańszych precli nawet za 1zł-1000zł ale jest pisany bardziej czytelnie niż tekst z synonimami
Duplikaty tekstów na różnych witrynach to swoją drogą, ale mało kto zwraca uwagę na duplikaty wewnętrzne np. na stronach tagów i kategorii, które też powodują spore problemy z indeksacją. Nie przypominam sobie katalogu w którym ten problem był rozwiązany… 🙂
@Pozycjonowanie Poznań: uwierz, że się da 🙂 Tylko trzeba albo samemu się mocno postarać, albo mieć dobrego copywritera, a nie rzeźnika. Z dobrze napisanego tekstu i sensownie zsynonimizowanego uzyskasz teksty lepsze jakościowo niż „tańsze precle”. Finansowo (zlecając) wyjdzie praktycznie na to samo.
Też to zauważyłem – Google jest bezlitosne dla powielonej i nie oryginalnej treści. Dlatego należy coraz większą uwagę zwracać na odświeżanie opisów, to dużo nie kosztuje 🙂
Swoją drogą fajnie by było zrobić test, przykładowo kilka domen po 10 wpisów:
kropka w kropkę DC
Mieszarka
Unikaty
Wtedy byłbym w stanie uwierzyć w sens pisania opisów z palca. Druga rzecz to fakt, że pisząc kilkaset razy o tym samym, po prostu nie da się być unikalnym – już bardziej unikalny będzie tekst wymieszany z sensem 🙂
Unikalna treść to nie tylko oklepane hasło Google, ale w tym momencie już jeden z ważniejszych rzeczy w SEO. Również zauważyłem to na przykładzie swoich stronek.
@Sławek: myślę że tutaj specjalnie testów przeprowadzać nie trzeba, ba sprawa jest ewidentna. Nawet jeśli teraz jeszcze katalogowanie nieunikalnymi wpisami daje jakieś minimalne efekty, to Google prędzej czy później wprowadzi zmiany (np. Panda) które spowodują że te wpisy będą bezwartościowe.
Obecnie dodawanie do katalogów daje znacznie słabsze efekty niż np. rok temu. Także ja bym raczej kierował się w kierunku artykułów, a tam to już łatwiej napisać coś unikalnego, nawet w przypadku gdy tych artykułów pisze się sporo na dany temat.
Dokładnie, dodawanie do katalogów staje się coraz bardziej uciążliwe i daje coraz słabsze efekty. W dodatku moderatorzy coraz bardziej stawiają na unikalne opisy (zresztą słusznie). Kto wie, może więcej unikalnej treści poprawi status katalogów przyszłości.
Ile macie wejścia z katalogów? 🙂
Seokatalogów jest (teoretycznie) 10k w każdym mamy swój link i ile macie z tego wejść? 😀 Będzie z 5?
5 … ale greckie czy rzymskie ? 😉
Chciałbym zobaczyć 500 „unikalnych” opisów do katalogów pisanych „z palca” dla małej strony sprzedającej np. 1 produkt … przecież to będzie jakiś bełkot, na ile sposobów można opisać jedną stronę ? Wpis w katalogu to nie precel, ma konkretnie oddawać zawartość witryny a nie być zwykłym laniem wody jak to ma miejsce w preclach po 2000-2500 znaków.
IMHO jeżeli opis jest stworzony z sensem, po 2/3/4 synonimy do każdego/co drugiego słowa, do tego podwójne zagnieżdżanie to w większości przypadków będzie bardziej unikalny i przyjemniejszy dla użytkownika niż taki pseudo unikalny opis z pisany z palca.
Druga sprawa że pozycjonując stronę pod np. finansowy program partnerski można wyłożyć trochę więcej na teksty do precli czy opisy do katalogów bo i przewidywane zyski będą sporę, jeżeli jednak pozycjonuje się małą stronę pod raczej niszowy temat z którego kokosów nie będzie to nie warto płacić komuś za pisanie 400/500 unikalnych opisów tylko lepiej zapłacić za teksty z synonimami.
Zapominasz Bobo, że właściciel katalogu też musi na nim zarobić, dlatego nie przyjmuje duplikatów które są już w setkach katalogów, bo nie ma z nich ruchu 🙂
Jak nie umiesz pisać o tym samym 500 razy, wynajmij copywritera 😛
Lubie pipki
Sugerujesz w takim razie że warto płacić za 500 opisów do katalogów pisanych „z palca’ o wątpliwej unikalności i jakości żeby dodać stronę do katalogów których wartość zaczyna sprowadzać się do pojęcia „śmietnik” ?
Ile jest naprawdę dobrych katalogów ? Bardzo mało.
Czy warto płacić za unikalny opis do słabego katalogu o którym autor najwyraźniej zapomniał a jedyna jego praca polegała na postawieniu katalog na serwerze ? Chyba nie.
Czy unikalny opis gwarantuje że wpis się zaindeksuje ? Nie.
Czy opis z gęsto osadzonymi synonimami, podwójnym zagnieżdżaniem, opisujący stronę i mający sens dzięki któremu osoba go czytająca jest w stanie z niego coś zrozumieć jest gorszy od unikalnego opisu numer 455 ? Bardzo wątpię.
„Zapominasz Bobo, że właściciel katalogu też musi na nim zarobić, dlatego nie przyjmuje duplikatów które są już w setkach katalogów, bo nie ma z nich ruchu ”
A czy opis z synonimami nie może być unikalny ? Dlaczego z góry zakładasz że zostanie uznany prze G za DC ? Sprawdzałeś jak wygląda procentowa unikalność np. 500 tekstów pisanych z jak to się często mówi „z palca” w stosunku do 10 opisów z synonimami ? Jak procentowo układa się indeksacja „unikalnych” opisów względem tych z użyciem synonimów.
Z całym szacunkiem Zgred ale :
„Hipoteza: wpisy zduplikowane nawet z mieszarki nie indeksują się
Dowód: wiele wpisów na Zgred.pl oraz Linskor.com pomimo linkowania wypadało z indeksu ? po prostu nie były zaindeksowane
Zmiany: zmieniono wpis w katalogach na unikalny
Stwierdzono: praktycznie natychmiastową indeksację wpisu”
Ten wpis IMO nie ma sensu, rozumiem to że wpis zduplikowany ciężko się indeksuje co nie oznacza że nie ma na to szans, sporo identycznych tekstów widnieje sobie w sieci i nie wypadają w cale z indeksu.
Co więcej, z Twojego wpisu można wywnioskować że opis z mieszarki nie ma prawa być unikalny, że opis z mieszarki nie ma prawa się zaindeksować i że opis z mieszarki z góry skazany jest na DC, co nie jest prawdą.
Rozumiem że właściciele katalogów chcieliby aby każdy wpis w ich katalogu był unikalny, niestety tak się nie da a coraz to większe wymagania sprawiają że autorzy porzucają swoje katalogi dlatego że coraz mniej stron przechodzi przez moderacje. Nie dlatego że są słabe tylko dlatego że właściciel takiego katalogu ma zbyt wydumane wyobrażenie na temat tego jakie strony spełniają wymagania aby dostać się do jego „Mega Wypasionego Katalogu stron” z którego link jest mocniejszy niż pierdyliard innych linków, nie widzi jednak tego że do jego katalog prowadzi tylko 20 linków :/.
Korzystniej wyjdzie kupić trochę dobrych linków z prolink lub bezpośrednio od właścicieli stron, fakt, płacić trzeba co miesiąc ale jakość stron jest lepsza.
Nie trzeba kupować unikalnych opisów do katalogów których żywotność jest czasem bardzo krótka, nawet jeżeli katalog nie zostanie zamknięty to często można spotkać katy z 3000 stron oczekujących, pomijając fakt że dla większości trzeba dokupić punkty i przywalić z swl aby dany wpis został zaindeksowany co i tak nie gwarantuje że po odjęciu punków nie wypadnie z indeksu. Niektórzy idą jeszcze dalej i przykładają linki stałe dla wpisów np z statlinka, to już w ogóle jakich chory pomysł, jeżeli przeznaczać na coś „drogie” punkty z statlinka to już chyba lepiej bezpośrednio na stronę pozycjonowaną.
Trochę się rozpisałem dlatego że artykuł bardzo jednostronny, zwłaszcza z pod palca właściciela katalogu 😉
Namachałeś 2871 znaków bez spacji, gdybyś to zsynonimował miałbyś unikalne opisy do ponad setki katalogów 😀
Nie sugeruje tego co napisałeś, nie każdy katalog wart jest unikalności.. no ale to temat rzeka i nie na sobotę 😉
Hmm. Rzeczywiście wpisy nie wchodzą. Nawet w mocnych katalogach.
Hmmm to jak proponujecie zrobić 500 „unikalnych” opisów? Jakieś bardzo bardzo skomplikowane mieszanie ? Ja napisałem tekst ~ 500 znaków praktycznie co drugie słowo się mieszało i to i tak nie wystarcza na w miarę „unikalny” wpis…
Jeszcze z moich obserwacji: aby wszystko się dobrze indeksowało nalezy przeprowadzić optymalizację struktury katalogu oraz wpisu. Niedługo bede mógł skuteczni eo tym opowiedzieć – ale dopiero w okolicach paździenrik/listopad.
nie mniej jednak wstępną optymalizację zrobiłem na jednym SEOKu i jednym INDEXU (drobne zmiany kosmetyczne, zmiany w znacznikach Hx, wyboldowanie, zmiany słów kluczowych i opisowych) – rezultaty zachęcające do dalszych prac.
Wychodzi na to że katalogi powoli wychodzą z obiegu.
Jeżeli kiedyś można było nazwać katalogowanie – pozyskiwaniem „darmowych” linków to dziś jest już dawno nieaktualne.
Żeby moderator katalogu go zaakceptował a później wpis wszedł do indeksu musi być na prawdę unikalny.
Jeżeli chcemy dodać stronę do 300/400 katalogów, trzeba liczyć koszty jak :
Zlecenie stworzenia przynajmniej 300/400 unikalnych opisów lub 10/15 opisów z synonimami – podwójne zagnieżdżanie.
W większości katalogów trzeba „dopalić” swój wpis żeby wszedł do indeksu więc należy przygotować się na kupno punków z swl.
Trzeba mieć na uwadze że większość katalogów zaczyna być płatna, nawet te katalogi które ledwo się zaindeksowały.
Osobiście wolałbym zainwestować pieniądze w usługę preclowania w seoTXT, 100zł i 100precli na unikalnych domenach, na forum pio czytałem że indeksacja w 24h na poziomie 85%, więc wynik bardzo ok.
Chyba że wszystko robi się samemu, tworzy opisy, zbiera punkty swl na zapleczu itd. Tylko czy robota jest tego warta ?
Pomimo, iż jestem kompletnym amatorem jeśli chodzi o pozycjonowanie to też zaczynam mieć podobne odczucia po próbie dodania moich stron do listy ~72 średnich katalogów 🙂
Nie ukrywam ze, nieunikatowymi opisami w katalogach, preclach, kilka stron jest na TOP1. Super indexuja sie linki w autorskich katalogach, i nie wazne czy sa unikalne, kapitalnie indexuje sie strony na skrypcie LD oraz katalogach i stronach pisanych w asp. ( moze dlatego ze wiekszosc katalogow na asp jest unikalna)
Jest jeszcze kwestia czy jezeli google nie indexuje strony, to czy nie bierze jej pod uwage ? 🙂
Wiele opinii na ten temat pisano na warriorach i blackhat……
Zgredzie, a odniósłbyś się do tego wpisu na PiO:
http://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=130479&view=findpost&p=914687
„Jeszcze z moich obserwacji: aby wszystko się dobrze indeksowało nalezy przeprowadzić optymalizację struktury katalogu oraz wpisu. Niedługo bede mógł skuteczni eo tym opowiedzieć ? ale dopiero w okolicach paździenrik/listopad.”
@Zgredzie czas nastał, można prosić 🙂
W kwestii unikalności wpisów. Nasz język ojczysty jest na tyle rozbudowany, że na każdy temat można stworzyć sensowny opis za pomocą 500-700 znaków.
Ja do mocnych SEOKatalogów tworzę zawsze opisy ręczne i twierdzę, że zachowują sensowność, choć nie jest to tak ważne jak unikalność. Katalog i precle służą głównie do pozycjonowania, a nie do przedstawiania strony w blasku reflektorów.
To że SEOKatalogi przestają być darmowe jest winą SPAMU, który jest wysyłany na potęgę. Jak ludzie dostają coś za darmo to mają w dupie unikalny opis, czy choćby dobry synonim – gorzka prawda.
Sam osobiście dodałem około 200 wpisów do katalogów, przyszło potwierdzenie z 50 o dodaniu. Z tego wszystkiego uzyskałem 3 linki. Tekst był zsynonimizowany i poprawny pod względem sensu i ortografii. ponad to było kilka wersji jeżeli chodzi o wielkość wpisu – od około 300 znaków do 700.
To tylko pokazuje, że unikalny wpis w każdym wartościowym katalogu stron SEO, to coś bardzo ważnego. I Google bierze to pod uwagę, dlatego wszelkie mieszarki tekstów, synonimy itp. to już przeszłość….I dobrze 🙂