Wcześniej czy później, lepszy czy gorszy, pozycjoner stawia swojego bloga pisząc na różne tematy, poruszający jasne i ciemne strony pozycjonowania. Każdy taki blog wprowadza coś nowego do branży. Nierzadko piszącemu bloga zarzuca się albo dobre chęci albo też postrzega się go jako kompletnego idiotę ( dziękuję za uznanie 😛 ).
Czy warto zaczynać blogaska na etapie nauki ? Nie jest to dobry moment. Zatem kiedy ??? Ja zacząłem de facto aż po 4 latach przebywania w branży. I to jest chyba jeden z lepszych momentów na wejście. Oczywiście można z tym polemizować bo kolega Koyotek, ze swoim „Blogiem o pozycjonowaniu”, wszedł niedawno po blisko 7 latach zajmowania sie SEO – tak wiec czy można uznać go za „staruszka” ???
Moją uwagę na chwilę obecną przykuły dwa tematy, z którymi jak na razie nie będę się dzielił (powiem tylko, że mam nieco odmienne zdanie i inne techniki):
- Depozycjonowanie – mity i fakty z przykładem
- O blokowaniu botów oraz opis narzędzi do analizy backlinków
Cóż, życzę koledze powodzenia, a czytelnikom Mojego i Piotra bloga aby nie musieli wykorzystywac wszystkiego w swojej ciężkiej pracy 😉
Zgadzam się z tym, że dopiero osoby bardzo doświadczone powinny pisać blogi…
Sam miałem zamiar jakiś rok temu zacząć pisać bloga i opisywać tam podstawy, ale mimo startu jakoś szybko mi się znudziło – jeszcze wiedza widocznie nie ta 😀 albo jestem zbyt leniwy.
Ile Ci Kojotek zaplacil?
@Greg77: n/c
Blog to śmiech na sali… ukryty content… Rozumiem, że chce budować sobie grupę potencjalnych klientów? 🙂
Wychodzi na to, że ja zbyt szybko wystartowałem z blogiem 🙂
Dziękuje za umieszczenie info o moim blogu 🙂
@shpyo – jak widać mało wiesz i gdybyś się zapoznał z blogiem zrozumiał byś czemu część treści jest nie widoczna
PS: Nie buduję sobie bazy klientów, po prostu jest to najprostszy filtr na lamerów jaki byłem wstanie wymyślić 😛
Oua, grubo: „Ta część artykułu jest dostępna TYLKO dla zalogowanych użytkowników”. Rozumiem, że gdy ktoś wyrobi sobie renomę w blogowaniu i pisaniu rzetelnych artykułów to może zacząć pobierać nawet opłaty, ale żeby na samym starcie wyjeżdżać z takim tekstem? Od razu opuściłem jego blog i nie dodaję do czytnika RSS, choć tematy poruszał całkiem ciekawe.
Wymagana rejestracja na blogu Kojotka to bzdura, nie wiadomo komu potrzebna. Pewnie w przyszłości będzie chciał zrobić płatny dostęp do wpisów. Póki co blog na prośbę Piotra został dodany do Planety SEO. Zapraszam na http://www.planeta-seo.pl jeśli ktoś jeszcze nie zna.
Podejrzewam, że w przyszłości zrobi płatny/limitowany dostęp. Coś na wzór zamkniętego forum hackseo. Nie sądzę, że dzieli się tak zupełnie bezinteresownie, zapewne ma dalszy plan. Z całą pewnością w sprzedawaniu konkretnej wiedzy nie byłoby nic niestosownego. Na razie marka krzepnie.
@Zgred, pierwszy wpis bez literówek, nie poznaję… 🙂
Koyotek chyba w komentarzu nie tą domenę podlinkowałeś co trzeba 😉
We wpisie o „depozycjonowaniu” padło coś o blokowaniu majestica, we wpisie o blokowaniu botów wyszło chyba na to, że jednak się nie da, więc znowu ciutkę się zawiodłem.
We wpisie o footprintach fajnie by było ujrzeć kilka linków do gotowych ich źródeł typu blackhatfootprints. Przy wpisie o subdomenach za dużo domysłów i wróżenia. Reszta tematów już gdzieś poruszana nie raz.
Plus taki, że codziennie są jakieś aktualizacje (oby się nie znudziło – choć to raczej nieuniknione). Rejestracja j/w bez komentarza.
I tak na marginesie trochę za dużo auto antyreklamy hack seło na pio, bardziej to śmiesznie wychodzi niż „elitarnie”.
@Paweł Rabinek. Dzięki za link do planety nie wiedziałem, że jest taki projekt dla SEO.
Według mnie bardzo mało jest ciekawych blogów na temat SEO, ale jest to też branża, w której ciężko jest wdawać się w szczegóły i przy okazji nie zdradzać swoich często testowanych przez miesiące wniosków.
Spójrzmy na to z dwóch stron.
Myślę, że blogowanie w wypadku nauki też nie jest najgorsze, bo można pisać swoje studium przypadku, być może dobrze poprowadzony blog takiego „ucznia” miałby sens dla innych początkujących?
Jednak mimo wszystko jako osoba nie uważająca się za dopiero uczącą się nie czytałbym chyba zbyt często takiego bloga.
Myślę, że nie ma na to reguły. To zależy od paru rzeczy np. czy ktoś czuje się na siłach, aby prowadzić bloga o seo, którego zechciał by ktoś czytać. Oraz od tego na jakim poziomie tak naprawdę chcemy pisać. Jeżeli chcemy pisać jako początkujący tylko i wyłącznie o sprawach dla początkujących to czemu nie. Zresztą to czy będziemy dobrym bloggerem zależy od wielu czynników, nie tylko od posiadanej wiedzy.
a dla mnie trochę za dużo osobistych rozgrywek kojotka na tym jego blogu i stroszenia piórek… ale oczywiście mogę się mijać z prawdą – jak każdy 😉
Robi się interesującą. Tylko po co lecą głupie komentarze że to głupota blokowanie tekstu ? Nie chcesz czytać to nie zaglądaj. Chcesz przeczytać jesteś zainteresowany założysz konto i po sprawie. I nawet jeżeli ma być później płatny dostęp to również mnie to nie dziwi. Dlaczego ktoś ma oddawać swoją wiedzę totalnie za darmo ?
Koyotek ma bardzo ładną szatę graficzną na swoim blogu ale to mu nie pomoże w wypromowaniu swojego bloga dopóki cześć treści będzie ukryta jednak muszę przyznać że artykuły ma długie i dopracowane.
Tak szybko i skrótowo odpowiem all in one 🙂
1 – Blog ma za cel uświadomić pewne tematy i dać ludziom do myślenia. Jeśli nie będę podawał przykładów to mogę sobie darować pisanie bloga bo będzie to kolejny nic nie warty WP z gadaniem o niczym
2 – Wycieczek osobistych nie urządzam – po prostu pokazałem przykład jak blisko nas są pewne zagrożenia. Sporo osób myśli sobie mnie nikt nie podpierdzieli do Google bo mam mało trudną frazę i tu może zaliczyć zonka, Pokazałem na przykładzie (przykład jak przykład trafiło akurat na Lesia – takich przykładów mam dużo więcej) że nasz dobry znajomy może się okazać naszym „życzliwym”
3 – Pokazałem że bardzo często i gęsto mamy do czynienia nie tylko z jednostkami które niewiele mogą zrobić ale z całymi grupami (zadrzesz z jedną osobą i siada Ci na głowę 10 innych)
4 – Artykuły są długie i nawet bez zalogowania się można 75% odczytać z zrozumieniem jeśli ma się odpowiednią wiedzę to i 100%. Jak już powiedziałem wcześniej jest to filtr na leszy i pokemonów 🙂 – od taki mój kaprys
5 – Ja wyznaję zasadę wolności – nie podoba się to nie zaglądaj i nie marudź bo nie jesteś warty tego żeby Ci dawać pełny dostęp
Żyjemy w wolnym kraju więc … – jak powstawał OmniADD ilu z was krzyczało że się spóźniłem z softem o min 2 lata – rok miną i jakoś aplikacja dalej się rozrasta i staje się najpopularniejszym softem i zdobywa rynek. Tą samą politykę będę stosował na blogu mam plan i go realizuję nie patrząc na innych (już nie jeden ten co nadawał na mnie że jestem taki i owaki i że nie kupi OmniADD już go zakupił i co zyskał ? Wyższą cenę za produkt, użeranie się z softem konkurencji, stratą czasu kiedy mógł korzystać z OmniADD itd.) – każdy z nas jest wolnym człowiekiem i panem swojego losu. Musicie sobie uświadomić że to nie my jesteśmy dla was tylko jesteśmy równi sobie.
Do niektórych i tak nie dotrze co tutaj piszę i u siebie na blogu więc w sumie dla was szkoda mojego czasu i lepiej go przeznaczyć dla Tych osób które chcą się czegoś nauczyć „i nie srają wyżej niż dupy mają” – zgodnie z powiedzeniem polskim – więc siadam do pisania kolejnego artykułu tym razem o ….
Pozdrawiam wszystkich nawet tych marudów i do zobaczenia już u mnie ba Blogu prędzej czy później – no chyba że „ambicja” już nie pozwoli wejść do mnie ale to już na to nic nie poradzę
PS: Moja wypowiedź nie ma na celu kogokolwiek obrazić etc. a jeśli ktoś się poczuł urażony moimi słowami prawdy to mogę powiedzieć tylko sorry
Moim zdaniem blog optymalizacja.edu.pl przedstawia bardzo cenne informacje, których nie znajdziemy na innych stronach tego typu. Myślę, że za to co przekazuję należy mu podziękować, a nie wybrzydzać.
Wszystko fajnie, blog o SEO to nic innego jak zwykły blog o innej tematyce.
Niech pisze każdy, bo niby dlaczego miałby nie pisać co mu w duszy gra?
Im więcej – tym lepiej – większa ilość informacji, sugestii i opinii – my tylko wyciągamy stosowne wnioski i lecimy dalej z tym fantem.
Zgred nie bądź taki surowy – ktoś chce, niech pisze!
Niestety nikt z blogerów nie domyśli się żeby zainstalować wtyczkę jakiegoś małego forum żeby czytający mógł zadać pytanie i ogólnie porozmawiać o seo.
Na PIO mi się jakoś gadać nie chce
Blogowanie to dobry sposób na uporządkowanie swojej wiedzy, i nie dotyczy to tylko uczących się. Każdy pisze na swoim poziomie wiedzy, a proces pisania artykułu powoduje usystematyzowanie wiedzy i czasami konieczność uzupełnienia luk a nawet przewartościowania pewnych pojęć.
Prawdziwość tez w artykule nie jest konieczna, również dyskusja pod artykulem wiele wnosi.
Inni blogerzy szybko wyprostują ścieżki błądzącym 😉
Trochę czasu minęło od publikacji tego posta. Blog kojotka jako jeden z nielicznych naprawdę, rzetelnie opisuje ciekawe zagadnienia. Fajne testy, częsta aktualizacja info. Oby tak dalej !
Wystarczy czytać duża a wnioski nasuną się same. Wtedy można zweryfikować co jest dobre a co złe. Nawet startując z poziomu początkującego. Dlatego warto pisać blogi o pozycjonowaniu.
Ja lubie blog kojotka za to, że robi swoje i nie ogląda się na reszte.