Tworząc stronę internetową – sklep czy blog – chcesz aby pojawili się na niej użytkownicy, którzy skorzystają z Twoich usług lub kupią produkty. Dzisiaj najchętniej pozyskujemy ruch z:
Poniżej to co robię ze swoim blogiem aby pozyskać ruch i sprzedać „siebie” lub swoją wiedzę
Kiedyś użytkownicy szukając usług SEO (czy dowolnych innych) wpisywali proste zapytania typu „pozycjonowanie” czy „seo” – czyli były to zapytania bardzo proste. Obecnie intencją użytkownika jest szukanie informacji lub możliwości samodzielnego wykonania pewnych czynności czy produktów tzw do it yourself.
Artykuły typu „HOWTO” doskonale sprawdzają się do pozyskiwania ruchu organicznego z wyszukiwarek.
Zapytaj się użytkowników, klientów – w jaki sposób znaleźli Twoją firmę, zapytaj ich w jaki sposób szukali informacji. Na moim blogu znajdziecie dużo informacji (trochę suchych) związanych z audytami SEO.
Nie tak dawno zacząłem testować rozwiązania dla użytkownika pod kątem poszukiwanych przez niego informacji oraz pytań, jakie wpisuje w moją wewnętrzną wyszukiwarkę. Przeanalizowałem też pytania, które generują mało ruchu ale są często wpisywane w wyszukiwarce. Dlatego też:
Lepiej jest przepisać artykuł, rozszerzyć go – przerobić tak aby odpowiadał na pytania w internecie.
Nikomu się tego robić nie chce ale rozbudowywanie artykułów o kolejne treści powoduje, że zaczyna on być postrzegany jako długi i merytoryczny. Zaczyna budować zaangażowanie użytkownika poprzez zwiększenie liczby komentarzy.
Jeżeli na swojej stronie posiadamy artykuł o umowach SEO warto przyjrzeć się na jakie słowa kluczowe taki artykuł wyświetla się (podkreślam: wyświetla się a nie generuje ruch)
Wyłapując ciekawe słowa kluczowe można rozbudować artykuł o kolejne akapity, które będą generowały ruch organiczny czyli przekliki.
Tego nie wolno zapomnieć (ale mnie się też zdarza). Napisałeś artykuł? Wykonaj linkowanie wewnętrzne z innych artykułów do tego artykuły na słowa kluczowe, na które chcesz aby nowy artykuł rankować.
Można to przeszukać ręcznie – po kilku miesiącach i tak pamiętasz o czym pisałeś, albo skorzystać z automatów do szukania i proponowania linków wewnętrznych.
Można wykorzystać wyszukiwarki i przeszukać własny serwis za pomocą komendy „site” w poszukiwaniu słów kluczowych występujących w zaindeksowanych artykułach:
Ja swoim blogu korzystam z płatnej wtyczki Yoast, która proponuje mi wykonanie linków wewnętrznych. Nie zawsze propozycje są trafione ale w jakiś sposób ułatwia to działania:
Napisałeś ciekawy artykuł? Zareklamuj go i dzięki temu dotrzyj do większego grona odbiorców. Na każdy artykuł przeznaczam ok 150-200 zł (netto) i reklamuję go na Facebooku. Mam zbudowanych kilka grup odbiorców i w zależności od intencji artykułu odpowiednio kieruję reklamy.
Dzięki temu buduję sobie zasięgi na FB, grupę lubisiów, buduję fanpage.
Dodatkowo umieszczenie artykułów na Linkedin, Twitterze. reszta wedle uznania. Ruch z social media pozwala pozyskiwać (nie zawsze) odnośniki organiczne, które budują pozycje reklamowanego artykułu w wynikach organicznych wyszukwiarek.
Tutaj nie będę się dużo rozpisywac i odeślę do innych artykułów. Jednak warto zainteresować się:
Artykuły, które mogą Cię zainteresować pod kątem linkbuildingu:
O linkbuildingu napisano wiele artykułów – zachęcam do ich przestudiowania.
Prawidłowo zaprojektowane i wykonane znacnziki META TITLE oraz DESCRIPTION dają ogromna szansę na pozyskanie ruchu organicznego. Dlatego:
Inne metody na pozyskanie ruchu to:
W tym krótkim poradniku starałem się skupić na możliwości zbudowania ruchu organicznego z wyszukiwarek, i który wiem, że w niezadługim czasie (6-12 miesięcy) potrafi przynieść dobre efekty.
Zapytaj bezpłatnie i poproś o wycenę. Odpowiem na każde, nawet najtrudniejsze pytanie. Pamiętaj, że warto pytać bo to nic nie kosztuje.