Dziś znowu ktoś się dał nabrać, znowu ktoś będzie płakał, znowu ktoś powie iż pozycjonerzy to stado naciągaczy … Po prostu witki opadają.
Ale przyjrzyjmy się kolejnej gównianej ofercie, która ma za zadanie (oczywiście zgodnie z prawem bo podpisuję umowę taką a nie inną) wyciągnąć z klienta kasę…
A więc zaczynam:
Firma X oferuje możliwość pozycjonowania 1 frazy do 1 mln konkurencyjności! Dodatkowo firma daje gwarancję osiągnięcia TOP10 w 3 miesiące!
Tak się składa, że to może zaoferwoać każda firma pozycjonująca … a tutaj mamy to wytłuszczone więc zwraca na Siebie uwagę.
W przypadku niepowodzenia, pozycjonowanie będzie przedłużone (za darmo) do momentu uzyskania umówionych rezultatów.
Bzdura – nikt nie będzie robił za darmo – na pewno gdzieś jest kruczek !
Umowa zostaje wypełniona w momencie uzyskania TOP10, przynajmniej przez jeden dzień.
UWAGA !!! To wytłuszczenie jest zrobione SPECJALNIE – kliencie – nie daj się zrobić w żabę !!! Taki zapis w umowie jest ze szkodą dla Ciebie. Oznacza to, że:
– podpisujesz umowę – często na cały p..y rok
– dajesz firmie dostęp do swjego serwisu i jeśli się na tym nie znasz – nawet nie wiesz co z nim zrobią (a potrafią go z reguł zepsuć)
– firma uważa, że wywiązała się z umowy jeśli Twoja strona choć na 1 (słownie JEDEN) chrzaniony dzień znalazła się w top10
Ten zapis oznacza, że przez cały rok Twoja strona nigdzie nie będzie widoczna, zabulisz 69 czy więcej zeta, nie możesz zmienić firmy pozycjonerskiej (bo na pewno taki zapis będzie w umowie) a tutaj nagle HOOOOPPPP i 1 dzien jestem w top10 …. i wiecej możesz zapomnieć.
Jest to ewidentne działanie na szkodę Twojej firmy … ale skoro podpisałeś taką umowę to niestety sam sobie jesteś winien …
Poradnik:
– sprawdź czy w ogóle warto (bo nie warto) korzystać
– czy jest to Ci potrzebne
– czy strona firmowa firmy z oferty w ogóle działa i czy nie jest w budowie (na b2deal.pl akurat jest w budowie)
– czy umowa nie ma kruczków …
Żal .. Żenua ..
Ehhh i tak i tak ludzie będą kupować tego typu oferty i będzie płacz i gadanie jacy to oszuści z pozycjonerów 🙂 Serwisy typu groupon robią się coraz bardziej popularne więc to nieuniknione 🙂
Z pozycjonowaniem na gruponie jest tak jak na kupowaniu pralki na bazarze.. nigdy nie wiesz czy zadziała. Z resztą kupujący na bazarze nie jest też „targetem” dużych firm tak jak klienci kupujacy seo na gruponie nie powinni byc targetem ludzi zajmujących się profesjonalnym SEO.
W sumie racja. Mogą np. mały blaścik puścić właśnie dla tego jednego dnia. Później już „sama kasa idzie”.
Kto nie załapał się na super oferty ma szansę na ….. uwaga, uwaga „pakiet e-marketing” .
http://gruper.pl/x.php/1,11375/Twoja-Firma-Gwarant-pakiet-e-marketingowy.html
„XXXX to specjaliści w czterech bardzo ważnych dla każdej firmy dziedzinach: Internecie, marketingu, hostingu i audycie.”
Kamień z serca, chyba kupię ten cudowny pakiet.
Frajerów jest tak dużo, że chyba sam otworzę podobną działalność. Przynajmniej sobie będę dobrze żył.
Nie oszukujmy się polskie firmy są żenujące, zero profesjonalizmu tylko myślą ile ściągnąć od klienta, takie podejście robi z nich bandę wyzyskiwaczy.DOBRY POZYCJONER W POLSCE TO RZADKOŚĆ – taki który zadba o klienta i jego potrzeby jesteśmy przeciwieństwem zachodu, gdzie dba się o potrzeby i ludzie wiedzą że to procentuje bo albo klient wróci albo poleci drugiej osobie. A w polsce radzę to pozycjonować samemu, naucz się katalogować użyj seolight, dodaj precle do blackpress – i już w tym momencie osiągniesz więcej niz ta banda wyjadaczy – bo on nic innego nie robią nie ma magicznych sztuczek, potem jakieś komentarze i forum i co więcej trzeba tylko czasu!!! A
Jeśli piszesz o tym co myślę, to kuponów jest kilkanaście, więc może chodzi o rozgłos (trudno to nazwać reklamą)?
Faktycznie nie jest dobra reklama. Może chodzi o ruch na stronie i zdobycie klienta, a zarobią na czym innym wtedy.
Jaki z tego morał? Czytać, czytać i jeszcze raz uważać 🙂 Szczerze powiem, że kwiatki w tej umowie to jedne z lepszych, jakie widziałem..
Jeszcze 2 miesiące temu popularne były oferty tego typu za 2 stówki, a teraz już za 7 dyszek 😀 – no i 'trza’ pamiętać o tym, że grupon sutą prowizję pobiera.
Jeśli chodzi o zapis 1 dzień w TOP10 – łatwo zmanipulować wynikami i napisać że w tym a tym dniu strona znalazła się w TOP10, szczególnie gdy firma ma możliwość edycji bazy danych systemu monitorowania pozycji (czyli korzysta z rozwiązań na własnym serwerze). No bo przecież klient nie będzie każdego dnia sprawdzał ręcznie pozycji.
Kochany Zgredzie, 🙂
jestem właścicielem firmy, która wystawiła ofertę, którą byłeś łaskaw opisać.
Cały twój wywód opiera się na tym, że chcemy kogoś oszukać, np. że za darmo nie przedłużymy pozycjonowania w razie nie uzyskania TOP10, że będziemy manipulować wynikami i jeszcze najlepszy zarzut, że zdanie jest wytłuszczone.
Oferta naprawdę nie ma haczyków, chodziło nam o reklamę, bo pozycjonowaniem zajmujemy się stosunkowo krótko.
W taki sposób jak tu przedstawiłeś naszą ofertę to można przedstawić każda ofertę z zakupów grupowych, nie koniecznie dotyczącą pozycjonowania.
Oczywiście nasza oferta może ci się nie podobać, ale nie możesz sugerować, że gdzieś na pewno jest haczyk itp.
Pozdrawiam serdecznie. 😛
@Nabulon: nie wiem o jakiej firmie mowa ale są dziesiątki podobnych więc … na zasadzie dowcipu: nie wiem o kim mowa ale jak palnę w ten rudy ryj 😉
Oferty stworzenia strony www za 400 zł, też są na gruponach, oferty serwera za kilkanascie zeta też są. Nie można zakładać, że każdy chce każdego oszukać. Chociaż z drugiej strony, zawiść to taka piękna Polska cecha… 😀
NIe jestem zawistny – mam to gdzieś, ale wkurza mnie fakt, że po takich praktykach klienci nie chca pozycjonowania bo idzie fama że to wszystko mozna sobie głęboko wsadzić …
Ok, ale to wina nieuczciwych firm/ludzi, a nie wina firmy która daje ofertę pozycjonowania w dobrej cenie. Nieuczciwe firmy zawszę będą i to nie zależnie od tego ile usługa takiej firmy kosztuje.
A w tym artykule na pewno opisywałeś naszą ofertę, a nie jakąś inną tego typu…
A nie opisywałem – bo nie wiem z kim Zgredzę 🙂
Nieważne, chciałem tylko zaznaczyć, że nasza oferta jest uczciwa. Pozycjonujemy 3 miesiące i tyle. Nie ma dalszej umowy. Nie ma haczyków.
A co do reszty nie uczciwych firm to też mnie to wkurza, ale nic z tym nie zrobię.
Pozdro.
Ale obruszył Cie temat – uważam, że niepotrzebnie się wzburzyłeś – taki temat może dotyczyć każdego. Oczywistym faktem jest, ze jak postąpisz uczciwie czy też fair w stosunku do klienta to będzie inplus dla Ciebie…
Cytowałeś naszą ofertę, więc odebrałem to jako komentarz do naszej oferty, a nie do setek innych.
Oj tam oj tam… kilka artów wcześniej cytowałem inną 🙂
Z tego co widzę (jeśli dobrze widzę) oferta jest tylko dla 15 osób. W takim więc przypdku trzeba Nabulonowi zwrócić honor – nie jest to w tym momencie nastawienie na zysk, po prostu chcą przekonać do siebie klientów. Ci, którzy chcą szybko sie wzbogacić wystawiają przynajmniej kilkaset sztuk.
Nadal nie wiem o czyjej ofercie rozmawiamy i niech tak zostanie. Zapis „1 dzień w top10” uważam za robienie ludzi w żabę. Tyle mam do powiedzenia.
No to ile dnia w TOP10 w 3 miesięcznym pozycjonowaniu uznajesz za nie robienie ludzi w żabę?
No to pogadali 😀 Ale co fakt to fakt, 1 dzień w top10 dla takich fraz wacka wart.
przy tak prostych frazach – 60/90.
Zgadzam się z autorem tekstu – sam oferuję takie usługi i wierzcie mi lub nie, ale idiotów nie brakuje. Co za problem wykupić m.in. kilkadziesiąt mocnych linków, za które zapłaci się do danego dnia i w umowie zastrzec, że klient ponosi wszelkie dodatkowe wydatki związane z pozycjonowaniem powstałe xx dni po wskoczeniu danej frazy do top10?
Jeśli chcecie znać liczby, to takich łośków mam kilka sztuk miesięcznie i nie czuję się, jak ostatni cham. Czuję się dumny, że idiota płaci za brak rozumu i czytanie ze zrozumieniem.
Swoje usługi (kiepskiej jakości, ale zgodnymi z warunkami zawartymi w umowie podpisanej przez bezmyślnego klienta) będę oferował przez długi czas – frajerów nigdy nie zabraknie.
Dziękuję.
Bardzo cenny głos w dyskusji – oczywiście mamy wolny rynek i klient sam dobiera sobie wykonawcę usługi – tego nikt przecież nie zabroni.
Moim zdaniem to kwestia budowania opinii o swojej marce. Jeśli będzie pracować się tak, że pozycjonowanie przyniesie klientowi dużo korzyści finansowych to poleci firmę dalej, będzie współpracował przy kolejnych projektach itd.
W przypadku jak mamy pozycjonować frazy, które nie przyniosą klientowi dochodów (tylko nam) to jak mamy dostać polecenia? Nie ma co się oszukiwać, że frazy do 1 miliona wyszukiwań są przeważnie nie oblegane, czyli nie przynoszące zysków klientowi.
Po pewnym czasie sytuacja się odwróci i to wtedy pozycjoner będzie frajerem bez klientów.
Mi się najbardziej spodobało w tej ofercie zdanie:
„Pozycjonowanie wysoko wywinduje Cię w wynikach wyszukiwania przeglądarki Google.”
Hmmm może ja jestem za głupi, ale nie potrafię znaleźć przeglądarki o nazwie Google. Jeśli się mylę to mnie poprawcie. Nadal się uczę, może przypadek tej firmy nauczy mnie nowej terminologii.
A to już nie moja oferta … 😀
Ja taki odkrywczy nie jestem.
Drogi Muminku – ale przez takich jak ty co uważają że łosi nie brakuje niestety cierpią wszyscy inni starający się uczciwie obsługiwać klientów – bo gdy taki „łoś” raz się sparzy to za drugim razem będzie podchodził do oferty pozycjonowania jak lis do jeża.
Ja tam wolę mieć mniej klientów ale z konkretnym budżetem i uodpornionych na gadki ludków z telemarketingu w stylu kilku Poznańskich firm. Takich klientów z którymi utrzymuję stały osobisty kontakt, o których dbam i praca włożona w ich strony procentuje mi przez długi czas. Ale ja jakiś dziwny jestem…
Może się jegomoś nie kapnie i sprzedam coś co jest wycenione w ofercie na 99zł za 39zł a napiszę że warte 244zł (taką ofertę zaprezentowała na gruper.pl znana firma hostingowa). Niestety mamy taką tendencję w Polsce, że lubimy koloryzować.
Niestety firm naciągaczy nie brakuje. Mój znajomy dał dostęp do swojego sklepu „firmie pozycjonującej” oprócz spamowania w meta tagach i pierwszym zdaniu (tez spamowym) napisanym w kolorze tła nic przez prawie rok czasu nie zrobili.Cały czas zarzekali się mu że trzeba poczekać. Zastanawiałem się po co takie szkodzenie przez tak długo czas, bo kaskę mieli dostać za wyniki. Przejrzałem kod, a tam link do konkurencji 😀
Współczuje – dramat ! Powiesiłbym 😉