Pozycjonowanie to inwestycja. Trzeba włożyć, poczekać, znowu włożyć i poczekać. Następnie przeanalizować i może znowu włożyć, by przekonać się czy w ogóle można coś wyciągnąć. A jeśli można, to ile. Ten artykuł będzie kolejnym wołaniem w stronę osób zainteresowanych marketingiem internetowym. Zarówno tych, którzy go oferują, jak i tych, którzy chcą z niego skorzystać.
Skupmy się na pozycjonowaniu, czyli jednym z elementów marketingu internetowego. Marketingu coraz bardziej popularnego, kosztownego, ale i dającego ogromne możliwości. Stawki uzależnione są od ilości działań, profesjonalizmu, a często też renomy agencji lub osoby, z którą chcemy podjąć współpracę. I nikt nie robi tego za darmo.
1. Nie ma darmowej reklamy. Każde działanie kosztuje
2. „Poproszę o pozycjonowanie mojej strony przez miesiąc”, czyli o „testowym” SEO
3. „Moja strona jest niewidoczna w guglu. Za co ja Panu płacę?”
4. „Moja strona jest na pierwszym miejscu od dawna. Za co ja dalej Panu płacę?”
5. „Inna firma powiedziała, że zapłacę dopiero jak będą efekty”
6. „Możemy to rozliczyć w barterze?”
7. „Oferujemy wpis do portfolio”
8. Podsumowując
Nie ma darmowej reklamy. Każde działanie kosztuje
Parafrazując Miltona Friedmana: nie ma darmowej reklamy. Wszystko kosztuje.
Każde przeanalizowanie błędnego kodu na stronie kosztuje.
Każde dodanie kategorii, menu, szablonu kosztuje.
Każde stworzenie schematu linkowania wewnętrznego kosztuje.
Każde pozyskanie linka do strony kosztuje.
Każdy znak postawiony przez copywritera (na zachodzie rozliczanie od słowa) kosztuje.
Każdy audyt SEO wymaga przygotowań, zebrania informacji, przeklikania serwisu. A to kosztuje.
A dlaczego to wszystko kosztuje? Ponieważ to nasz cenny czas, a jak wiadomo „czas to pieniądz”. Ponadto dochodzi do tego cały „know how”, a nieraz znajomości w branży wykorzystywane do tego, by opublikować Klientowi artykuł tam, gdzie sam nie miałby takiej możliwości.
„Poproszę o pozycjonowanie mojej strony przez miesiąc”, czyli o „testowym” SEO
Jeśli wybierzesz już specjalistów, którzy zajmą się pozycjonowaniem Twojej strony, to przede wszystkim słuchaj ich wskazówek i uzbrój się w cierpliwość. Efekty działań związanych z marketingiem w internecie często widoczne są dopiero po kilku miesiącach. Po co to piszemy? Żeby uświadomić, że nie ma czegoś takiego jak pozycjonowanie na próbę.
Miesiąc to zbyt krótki okres, by osiągnąć spektakularny efekt. Oczywiście ? można posłużyć się popularnym w branży „to zależy” i to akurat prawda. Wszystko zależy od konkurencji, budżetu oraz odpowiedniego planu. Mimo wszystko 30 dni to za mało, by oceniać czy „te całe pozycjonowanie to mi działa czy nie działa”.
Dlatego jeśli chcesz zlecić pozycjonowanie strony „na miesiąc, a potem zobaczymy”, to lepiej nie rób tego wcale. I podobnie jest w drugą stronę. Jeżeli jakaś agencja lub freelancer zapewniają Cię, że osiągniecie super wyniki już po kilku dniach to albo historia jest trochę naciągana, albo działania nie do końca będą zgodne z wytycznymi Google. W efekcie strona może dostać ?filtr? i już nigdy nie będzie widoczna w wyszukiwarce.
„Moja strona jest niewidoczna w guglu. Za co ja Panu płacę?”
Klient kilka dni temu opłacił fakturę, a jego strona dalej nie jest TOP1. Takie historie też znamy i śpieszymy z odpowiedzią na pytanie „za co tyle pieniędzy?” Wiedza, umiejętności oraz czas – o tym już wspomnieliśmy wyżej. Jednak warto zobrazować na co idzie budżet Klienta:
- Audyt – szeroko pojęte sprawdzenie strony pod kątem obecnej zawartości, historii, potencjału. Audyt jest podstawą do dalszych działań, więc każda firma, agencja czy dom mediowy, powinny go wykonać na początku (nieważne czy w ramach abonamentu czy oddzielnie) – ale audyt być musi! Audyt może zająć nawet kilkanaście dni (roboczych) wiec sa to godziny, które trzeba poświecić na serwis.
- Optymalizacja – dopasowanie strony do aktualnych wytycznych wyszukiwarek. Mowa tu między innymi o poprawności kodu, szybkości ładowania i dopasowaniu do urządzeń mobilnych. Zatrudniając agencję pamiętaj, że w środku siedzi programista, który musi „przegrzebać” kod strony, wdrożyć audyt oraz inne zalecenia.
- Dobór słów kluczowych – określenie potencjału danego słowa. To istotne, ponieważ niektóre słowa mogą być związane z biznesem Klienta, ale wcale nie będą przynosić konwersji.
- Przygotowanie opisów dla produktów/kategorii/usług – teksty, które powinny być nie tylko wartościowe dla potencjalnego Klienta, ale także odpowiednio zbudowane dla robota wyszukiwarki.
To tylko kilka elementów, jakie mają wpływ na pozycję strony w wyszukiwarce. Oczywiście jest jeszcze sporo innych działań, na które wydawany jest budżet Klienta. Nie zapominajmy także o wynagrodzeniu dla specjalisty. Choć czasami Klienci przeznaczają osobny budżet na działania, osobny na zapłatę, a jeszcze inny na copywriting (piotrpolok.pl).
Z tego powstaje plan działań marketingowych. Chcesz dowiedzieć się jak można poprawić widoczność na Twojej stronie? Zapraszamy do kontaktu.
„Moja strona jest na pierwszym miejscu od dawna. Za co ja dalej Panu płacę?”
Pozycjonowanie to proces długotrwały i często kosztowny. Nie oznacza to jednak, że po osiągnięciu zadowalających nas pozycji można zakończyć współpracę. Dla wzrostu pozycji, a następnie utrzymania ich istotne jest dostarczanie wartościowego „contentu” oraz jakościowych linków na bieżąco. Do tego dochodzi stały monitoring pozycji i reagowanie na wszelkie zachwiania. Nawet po osiągnięciu wymarzonych efektów.
I stąd właśnie wynikają dalsze, stałe opłaty. Dlatego nie warto decydować się na wypowiadanie umowy i zakończenie współpracy jeśli słowa kluczowe, na których nam zależało, zajmują już szczyt wyników wyszukiwania.
„Inna firma powiedziała, że zapłacę dopiero jak będą efekty.”
Też słyszeliśmy takie propozycje. To przeważnie oferty bijące z kolorowych mailingów, których tytuł krzyczy do nas: „promocja”, „za darmo” albo „gratis!!!” – bo to lubimy najbardziej. Co się pod tym kryje? Wykonywanie działań automatami lub pozycjonowanie słów kluczowych o minimalnej konkurencji oraz – również popularne – pozycjonowanie na nazwę firmy.
Przy takiej współpracy ustalane są stawki dzienne, gdzie po miesiącu otrzymujemy tabelkę z pozycjami (najczęściej płatne od top1 do top10) oraz fakturę. Rzadko kiedy otrzymamy raport z działań, w których znajdzie się ilość napisanych i opublikowanych artykułów lub tabela z linkami pozyskanymi w danym miesiącu.
„Możemy to rozliczyć w barterze?”
Nie wszyscy klienci chcą płacić za działania, dlatego proponują barter w postaci sprzedawanych przez siebie produktów. I w ten sposób za zoptymalizowanie strony oraz stworzenie serii artykułów oferują kartony płytek ceramicznych, których wartość zbliżona jest do kwoty faktury. Jeden z klientów, działający w branży motoryzacyjnej, proponował w rozliczeniu samochód osobowy na poczet kolejnych miesięcy.
Czy to się opłaca i warto korzystać z takie formy współpracy? To już kwestia indywidualna, w zależności od branży oraz produktu. My wyznajemy ze zasadę, że za pracę najlepszą zapłatą będzie ta zrobiona gotówką lub przelewem na konto.
„Oferujemy wpis do portfolio.”
Na koniec propozycja popularna nie tylko w branży marketingu i reklamy. Firmy – zarówno te większe, jak i te z sektora MŚP – przybywają z zapytaniem o współpracę płatną, co prawda nie pieniędzmi, ale dobrym słowem. Przedsiębiorstwa wychodząc z propozycją zapewniają, że to ?szansa? dla specjalistów od marketingu, że przecież mogą się później pochwalić dla kogo pracowali.
Ponadto firma zupełnie za darmo i z wielką przyjemnością wystawi referencję. Pochwali pracę marketingowca, która była bezproblemowa, w pełni profesjonalna i zgodna z ich oczekiwaniami. Dzięki jego działaniom firma zaczęła być rozpoznawalna, leady spływały, a to przełożyło się na sprzedaż produktów lub usług. Praca specjalisty była całkowicie bezpłatna, ale to też można wytłumaczyć. Po pierwsze ? „pieniądze nie są w życiu najważniejsze”, a po drugie „na wszystko przyjdzie czas”. Można sobie wybrać.
Podsumowując
Pozycjonowanie na próbę, przynajmniej te krótką, z perspektywy Klienta nie ma sensu. Zainwestowanie 100, 300, 500 złotych, by otrzymać raport z działań niewiele powie osobie spoza branży. Co więcej, Klient nie przekona się, że marketing internetowy działa, ponieważ kończy on przygodę, która jeszcze na dobre się nie zaczęła. Należy też pamiętać, że nie można zagwarantować wzrostu sprzedaży. Podobnie jest z pozycjami. Jeśli agencja lub specjalista oferują wysokie pozycje za daną kwotę, to powinna zapalić się nam czerwona lampka.
Barter to częsta forma rozliczeń. Często na blogach publikowane są wpisy sponsorowane / gościnne w ramach tej formy rozliczeń + bonus w portfolio 🙂
Kto wie, może podobnie jest też z tym wpisem 😉
Nie chcesz wpisu u Mnie? 😀
Biore 🙂 Może za punkty linktak.pl?
Ja nie używam SWLi 😉
Ja też 😉 To tylko jest w celach edukacyjnych 😉 Ale jakbyś chciał się podszkolić, to nie ma problemu 🙂
PS. Za każdym razem muszę wszystkie pola formularza wypełniać 🙁
Nie mam zapamiętywania pól bo #rodo 😉 😛
Nie ma już SWL zostały tylko automaty indeksujące.
Rodo i pola? Trzymanie w ciasteczkach nie powinno mieć nic wspólnego z rodo, ale ja się na rodo nie znam 🙂
Są też inne zastosowania SWL, nie tylko indeksacja 😀
Bardzo dobry blog o pozycjonowaniu. Czytam wieczorami zamiast książki. Co do tematu to teraz byle remonciarz bierze 500 zł za 5h pracy. A nasze pozycjonowanie to dla klientów być albo nie być. Dużo rzeczy w ramach pozycjonowania wykonujemy za darmo.?
O kafelkach w zamian za pozycjonowanie jeszcze nie słyszałam, ale za to właśnie tak cenię „świat SEO”. Zaskakuje mnie codziennie 🙂
Co do samego artykułu – w punkt ujęte, świetnie się czyta ze względu na swoją trafność. Oby takich więcej!
Pozdrawiam
Fajne podsumowanie pytań z którymi spotkał się chyba każdy pozycjoner ;] niestety
Jak od strony technicznej zrobiłeś ten spis treści?
W źródło zajrzyj 🙂 kotwicami.
Polecam do spisu treści plugin Easy Table Of Contents.
Z niecierpliwymi klientami można się spotkać na każdym kroku, z tymi co po osiągnięciu topów również stwierdzają, że teraz to oni sobie sami poradzą. Ew. zmieniają na firmę z allegro na 9,99zł
Z barterem się chyba jeden raz spotkałem… i to kilka lat temu. A ofertę mieli ciekawą, wiec skorzystałem 😉
Rozliczenie od zysku jest teraz częściej spotykane, ja jeszcze się nie podjąłem nigdy takiej współpracy, właśnie ze względu na to, że zbyt mało zależy ode mnie. Choć niekiedy można traktować taką współpracę jako bycie trochę wspólnikiem, ale wtedy to też trzeba odpowiednio umowami dograć.
A za wpis do portfolio… ehmm.. można na początku coś robić tanio, no ale by tylko za wpis do portfolio?
Za dobre efekty trzeba ciężko pracować… i płacić, a ludzie nie lubią płacić. 🙂
Płacić nie lubią, ale nie biorą pod uwagę tego, że to może być inwestycja zwrotna i gdy zaczną zarabiać kwota się może spokojnie zwrócić,a zarabiać chcą na pewno. 😉
Najgorsze są te firmy które dzwonią po firmach i oferują gruszki na wierzbie. Ostrzegam znajomych przed ich ofertami, bo już nie jedni nabrali się na ich nie korzystne umowy pozycjonowania.
Często dzwonią i oferują „pozycjonowanie”, ale nie dodają, że pozycjonowanie dotyczy wizytówki w ich serwisie, którego nikt nie odwiedza 😉 Taką praktykę szczególnie stosuje firma, której nazwa zaczyna się na [Ewymoderowano]
Często dzwonią i oferują „pozycjonowanie”, ale nie dodają, że pozycjonowanie dotyczy wizytówki w ich serwisie, którego nikt nie odwiedza 😉 Taką praktykę szczególnie stosuje firma, której nazwa zaczyna się na [Ewymoderowano]
Darmowe działania są wtedy kiedy robisz je sam 😀 Chociaż wtedy to też kosztuje – Twój czas.
moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak darmowe działania SEO. Nawet jeśli sam właściciel lub pracownik firmy się tym zajmie to poświęca na to swój czas. Czasami to może kosztować więcej, niż wynajęcia agencji. Dodatkowo trzeba jeszcze poświęcić czas na naukę podstaw pozycjonowania aby cokolwiek zacząć działać.
BTW: wiesz, że Twój logotyp przeczytałem jako mediamarketing? ten ząbek jest wyczesany w środku i pryzpomina literkę A 😛
?Inna firma powiedziała, że zapłacę dopiero jak będą efekty? – a wy dalej swoje, wiadmoe, ze sa firmy ktore robia to na skroty, automaty itp., ale rozliczanie za efekt miał sie i ma wciąż dobrze i sa firmy ktore robia za efekt bardzo dobre wyniki i maja klientow zadowolonych przez wiele lat. Wiec nie powielajcie takich głupot, a przynajmniej dodac nalezy wzmianke, ze nie wszyscy, a tutaj daliscie wszystkich do jednego worka, gratuluje. Wiem ze abonamentowcy sa slabi w pozycjoonwaniu za efekt, ale coz, sa tacy co robia to skuteczniej i usluga za efekt dziala jak powinna, Pozdrawiam.
Zlecę Ci SEO na frazę „kredyty hipoteczne” a nie „jak zabić Zgreda” – podjemiesz się za efekt? Zainwestujesz przez dwa lata. Zanim uzyskasz efekt, tak ze 40-60 tys zł?
Ale miło poczytać Twój komentarz – zawsze to głos w dżungli 😉
Czułem, że jednak wskaże Pan marny przykład, heheszki jak na Pana przystało. Wiadome, ze frazy do pozycjonowania ustala się jakies realne (i nie chodzi tu o „jak zabić Zgreda” itp), natomiast trudniejsze – klient dostaje odpowiednie info ze czasu duzo potrzeba. Wszystko kwestia ustaleń. Poza tym nikt nie pozycjonuje tylko 1 frazy super cięzkiej. A Wy bierzecie wszystko na ryczałt i hulaj dusza. I też pewnie te twoje „kredyty hipoteczne” 1 fraza w ryczałcie? no wlasnie chyba nie, a i nie wbijacie i tak tych najtrudniejszych, najczęściej tylko long tail.
I żeby nie było wątpliwości, z powyższym artykułem się zgadzam prawie w 100%, prócz rozliczania za efekt, a skoro sa firmy które to robią skutecznie, to nie uważa Pan, że jest to nic innego jak wprowadzanie ludzi w błąd oraz juz pewnego rodzaju zniewaga czy też zniesławienie firm, które oferują tego typu model rozliczeń?
Każdy ma prawo do własnego osądu, podejścia, strategii, wyboru firmy SEO. Nie odpowiada Ci oferta wybierasz inną – mamy wolny rynek.
„Prawie w 100%” – prawie i 100% to dwie różne wielkości 😉
Wszystko to racja, ale niestety okazuje się, że nawet firmy, które płacą dużo mają bardzo słabe efekty, bo agencje niezbyt przykładają się do prac na nich. Niektóre raporty z wykonanych działań i efektów naprawdę zaskakują, mimo budżetów +2k. Dlatego fakt, że płaci się sporo też niczego nie gwarantuje.
Dobre podsumowanie i trochę przykro widzieć, że większość z nas się spotkała z tymi sytuacjami… A tak z innej beczki – jakie jest Twoje ulubione narzędzie SEO obecnie? Próbowałeś Nightwatch.io? Opinie?
Nie probówałem. I nie widze potrzeby.
Pamiętam, że był wysyp firm które proponowały wysokie pozycje za 100 zł/mc 🙂 Ciekawe, jak sobie te firmy teraz radzą, przecież to już nie początek wieku, że SEO opierało się na preclach i katalogach.