Od 1 czerwca kilka moich witryn sukcesywnie było poddawanych nowemu algorytmowi o wdzięcznej nazwie MayDay… Najczęściej objawiało się to obcięciem „długiego ogona” czyli fraz związanych z podstronami. Najlepszym tego przykładem jest jeden z moich katalogów stron. Efekt piorunujący i bardzo łatwo zauważalny. Przykładowy obrazek ze statystyk Google Analytics poniżej – jest on o tyle łatwo zapamiętywalny bo miał miejsce … 1 czerwca, a więc ładny Dzień Dziecka.
Po kilku miesiącach obserwacji nasuwająmi się pewne wnioski – witryny narzekające na May Day mają podobne cechy:
- Witryny są w Internecie od dawna (2-10 lat).
- Witryny miał ugruntowany, duży ruch, skierowania od popularnych zapytań w wyszukiwarce, aż do czerwca.
- Witryny zostały zepchnięte do strony 2 lub dalej dla wielu zapytań
- Strony nadal miały wysokie pozycje w rankingu na mały ruch z rzadkimi zapytaniami (frazami)
Takie podejście może być spowodowane tym:
1), że Google może chcieć zwrócić większą uwagę na stronę pod kątem jej jakości
2), że Google może po prostu zdewaluowało „hordy” linków z SWLi prowadzące do podstron
Albo żadna z powyższych – co tez jest wyjściem do dalszych poszukiwań 🙂
Na pewno tym algorytmem zostały objęte katalogi, geotargetowo związane z Polską – powyższy przykład dotyczy właśnie jednego z moich katalogów, ale w jego przypadku przeliczenie pozycji wg nowego algorytmu było wykonane raz. poniżej przykład powolnego wdrożenia (obserwowane od lutego 2010 do końca marca a potem stała linia – jakby stały, ręcznie narzucony filtr) plus dodatkowe przeliczenie, które nastąpiło pod koniec października.
Jednakże sprawdzając możliwości wyjścia z takiego filtra okazało się, że punkt 2 czyli dewaluacja linków z SWLi, nie miała miejsca w przypadku gdy podstrony z długiego ogona były dobrze wykonaną, zoptymalizowaną stroną, podstrona miała w sobie sporą ilość unikalnego, wartościowego i związanego z towarem opisu. I tutaj chcę jasno powiedzieć – podlinkowywane ze sklepu kategorie (nie produkty), na których były wykonane opisy nie spadły – a wręcz ich pozycje lekko wzrosły (ubolewam ale nie mogę podać branży i sklepu – za dużo chętnych do pomocy).
Jak wspomniałem w październiku nastąpiła powtórna dewaluacja długiego ogona dla katalogów. Moim zdaniem nastąpiło to z kilku powodów:
1), katalogów targetowanych na Polskę jest już stanowczo za dużo (aczkolwiek dużo to pojęcie względne)
2), wpisy w katalogach, pomimo używania mikserów, mieszaczy, są de facto tym samym tekstem, które Google i tak rozpoznaje bo samo podstawia synonimy
3), większość katalogów jest oparta o ten sam schemat tworząc Duplicate Content w obrębie, de facto, całej Polski.
W tym artykule skupiłem się w głównej mierze na katalogach stron oraz minimalistycznie wspomniałem o sklepie. Tak czy siak trzeba znaleźć złoty środek na MayDay.
Klikając przycisk “Opublikuj komentarz” potwierdzasz, że zapoznałeś się z Regulaminem i akceptujesz jego postanowienia. Będziemy przetwarzać Twoje dane podane w formularzu w celu publikacji komentarza w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest SEMGENCE Sp. z o.o. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.