Posiadanie sporego zaplecza pozwala na swobodne prowadzenie działań SEO. Niektórzy zdają się zapominać, że sam szablon strony jest niezwykle znaczącym elementem. Wspiera on działania SEO tak samo, jak dobra treść czy umieszczanie odpowiednich linków. Właściwie zoptymalizowany przyniesie więc wiele korzyści, łącznie z umocnieniem się pozycji strony w wynikach wyszukiwania. Poniżej kilka kryteriów, którymi warto się kierować podczas poszukiwania szablonu spełniającego standardy SEO
- Szablon responsywny
RWD (Responsive Web Design) to już standard, jeśli chodzi o firmowe witryny internetowe. Jest to podyktowane przede wszystkim faktem, iż coraz więcej użytkowników korzysta z urządzeń mobilnych do przeglądania stron www. I to właśnie dla ich wygody serwisy są dostosowywane do rozmiarów ekranu sprzętu w taki sposób, by strona mieściła się na szerokość ekranu.
Dlaczego więc strony zapleczowe mają być pod tym względem ?gorsze?? Warto zadbać o to, by szablon stawianego zaplecza spełniał standardy RWD. Tym bardziej, że dla Google to responsywność może wskazywać na stronę wiarygodną i wartościową. Zastosowanie tego kryterium wpłynie pozytywnie na ranking domeny w oczach robota najpopularniejszej wyszukiwarki.
- Szablon, który szybko się wczytuje
Szablony muszą być SEO friendly również pod względem szybkości ładowania. Muszą być więc lekkie, a czas ich wczytywania stosunkowo krótki. Zbyt duża waga poszczególnych elementów znacznie opóźnia ładowanie witryny, co bardzo zniechęca użytkowników. Spowolnienie wczytywania się strony zwiększa zatem tzw. ?bounce rate? (współczynnik odrzuceń ? procent wizyt na podczas których użytkownik opuścił stronę ze strony wejścia). To z kolei może wpłynąć negatywnie na pozycję domeny w rankingu Google.
- Szablon atrakcyjny pod względem graficznym
Szata graficzna to kwestia upodobań. Jednak wybierając szablon, warto wziąć pod uwagę nie tylko swój gust, lecz mieć na uwadze innych użytkowników (przede wszystkim robot Google). Należy zwrócić uwagę na to, by sam motyw był zgodny z tematyką prowadzonej strony zapleczowej.
Nowoczesny szablon z atrakcyjnym, ale mało popularnym motywem z pewnością uczyni stronę zapleczową bardziej profesjonalną, unikalną i wartościową. A to już kolejny plus – jeśli chodzi o działania SEO.
Warto pamiętać, że im częściej spotykane strony internetowe bazujące na jednakowym szablonie, tym trudniej przekonać Google, że witryna nie ma charakteru zaplecza.
- Szablon z hierarchicznym menu w HTML
Szablon wspierający działania SEO powinien dawać możliwość budowy hierarchicznego menu w HTML. Dzięki temu roboty wyszukiwarek będą poruszać się po stronie bez żadnych problemów.
- Szablon z opcją dodawania kolumn, sidebarów i widgetów
Możliwość dodawania kolumn, sidebarów i różnorodnych widgetów to strona dostosowana do konkretnych potrzeb. To także witryna bardziej profesjonalna, niczym nieprzypominająca typowych stron zapleczowych. Wygląd takiej witryny nie będzie więc sugerował Google, że może to być serwis powstały wyłącznie z myślą o poprawie efektów pozycjonowania. To z kolei duży plus, jeśli chodzi o kwestie SEO. Dlatego należy poszukiwać takich szablonów, które będą posiadały tego typu funkcjonalności.
- Szablon uniwersalny
Szablon przyjazny z punktu widzenia SEO to również szablon uniwersalny w kwestii jego zastosowania. Warto zadbać o to, by można było zbudować na nim zarówno stronę firmową, sklep internetowy, blog, a nawet forum. Dlaczego to takie istotne?
Otóż, jeśli na tym samym szablonie postawisz zaplecze, a ktoś stronę firmową czy nawet sklep, trudniej będzie dociec, że to właśnie Twoja witryna służy poprawie rankingu w wyszukiwarce. Jeżeli natomiast będziesz bazował na szablonach, które wykorzystywane są przez innych do tworzenia stron zapleczowych, Google szybko może to obrócić przeciwko Tobie. I to bez względu na jakość zamieszczanych tam treści.
- Szablon współpracujący z popularnymi wtyczkami dla social media i SEO
Wybierając szablon strony zapleczowej, należy zwrócić uwagę na jego współpracę z najpopularniejszymi wtyczkami – SEO oraz społecznościowymi.
Wtyczki SEO wpływają na lepsze efekty pozycjonowania, dając możliwość konfiguracji ustawień – zgodnie z własnymi potrzebami (np. meta tagi, breadcrumbs, ustawienia robots.txt, tworzenie mapy strony).
Wtyczki społecznościowe pozwalają na połączenie zaplecza z portalami społecznościowymi (G+, Twitter, Facebook). Z punktu widzenia Google, taka strona będzie odbierana jako wartościowa i wiarygodna, a przy tym przyjazna użytkownikom.
- Szablon z edytowalnymi nagłówkami H1-H3
To, że zastosowanie nagłówków H1-H3 pozwala na ustalenie hierarchii na stronie, jest sprawą całkowicie oczywistą i dość istotną z punku widzenia SEO. Ich celem jest porządkowanie treści, co jest wygodą nie tylko dla użytkowników, ale i robotów wyszukiwarek.
Stawiając strony zapleczowe, warto jednak pomyśleć o szablonach umożliwiających edycję nagłówków – w zakresie kolorystyki oraz wielkości. W wielu przypadkach są to wartości już narzucone, a one niekoniecznie mogą nam odpowiadać. Chodzi więc o to, by edycja była możliwa z poziomu panelu administracyjnego – bez większych ingerencji i kombinacji przy szablonie.
- Szablon z edytowalnym nagłówkiem i stopką
Warto zadbać o to, by szablon stron zapleczowych posiadał opcję edycji nagłówka i stopki. Edytowalny header oraz footer potrafią wzmocnić wewnętrzne linkowanie. Dzięki temu można dodać linki kierujące do dowolnych podstron serwisu, np. przy zastosowaniu widgetu wyświetlającego listę artykułów podobnych tematycznie.
- Szablon bezpieczny
Chodzi tutaj o zabezpieczenie przed włamaniami hakerskimi oraz wirusami. Jeśli strona zostanie zaatakowana, wówczas może wpłynąć to na jej przeciążenie czy niepoprawne wyświetlenia. Wychwycenie tego przez Google może zakończyć się nałożeniem filtra na witrynę, w efekcie czego zniknie z wyników wyszukiwania.
- Szablon z RSS
Serwis tworzony z myślą o użytkownikach punktuje w rankingach Google. Dlatego szablon strony zapleczowej powinien posiadać RSS. Dzięki temu osoby zainteresowane publikowaną treścią, będą mogły być na bieżąco.
O ile problemu ze znalezieniem szablonu spełniającego powyższe wymagania na potrzeby kilku stron zapleczowych właściwie nie ma, tak w przypadku stawiania potężnego zaplecza jest to dość utrudnione. Można oczywiście bazować na tym jednym szablonie (albo nawet kilku) i w jakiś sposób próbować je modyfikować, by różniły się między sobą. Nie jest jednak trudno sobie wyobrazić, jak wiele czasu to zajmie. Nie mówiąc już o zarządzaniu poszczególnymi stronami, łącznie z dodawaniem treści. Dzięki nowoczesnym narzędziom, można to jednak bardzo uprościć.
WPSEO to rozwiązanie, które wspiera budowę wartościowego zaplecza. Wybierając jeden z dostępnych pakietów, możliwe jest postawienie nawet kilkuset różnych WordPressów (począwszy od pakietu Brązowego z 50 WordPressami, a skończywszy pakiecie Platyna z 500 WP), których szablony określane są jako SEO friendly. Spełniają więc powyższe kryteria, wpływając na poprawę pozycji serwisów w rankingach Google. W każdej chwili możesz również zmienić ich skórkę, jeszcze lepiej dostosowując ją do potrzeb. WPSEO to jednak rozwiązanie, które jest w stanie zaoferować znacznie więcej niż tylko przyjazne szablony. To także możliwość uruchomienia stron zapleczowych zgodnie z zasadami pełnej dywersyfikacji IP oraz opcja zarządzania zapleczem z jednego miejsca. Dla tych najbardziej zapracowanych, istnieje także możliwość wykupienia usługi na kompletną obsługę zaplecza – począwszy od instalacji domen i skryptów, poprzez budowę strategii zaplecza, a na monitoringu postępu efektów pozycjonowania skończywszy.
Na zakończenie:
- prędkośc ładowania strony można sobie sprawdzić tutaj: http://tools.pingdom.com/fpt/
- RSS najlepiej powiązać z Feedburner.com – tutaj od razu podwiązujemy konto Twittera.
Porady przydatne nawet podczas wybierania szablonu na głównego bloga. Przyznam się, że do tej pory nie zwracałem uwagi na powiązanie SEO z tym jaki szablon wybiorę, myślałem że to nie ma większego znaczenia. Na szczęście człowiek uczy się przez całe życie.
artykul sponsorowany wpseo?
A bo to pierwszy na tym blogu ?
I pewnie nie ostatni 😉
Do artykułu dodałbym od siebie, że taki szablon potrzebuje jeszcze webmastera, który zna chociaż podstawy optymalizacji, bo to co teraz rządzi trendami to jakaś porażka 😉
Dlatego ja pod zaplecza proponuję każdemu stary porządny zwykjły kod html oraz dobry projekt w zennopostrze 🙂
Artykuł bardzo przyjemny. Zainspirował mnie do napisania artykułu związanego z responsywnością treści 🙂 A to, że na końcu reklama? Ważne, że merytoryczna treść znacznie przeważa nad treściami reklamowymi.
„Szablon uniwersalny”
I w tym podpunkcie leci na łeb m.in. punkt „Szablon, który szybko się wczytuje”. Uniwersalny nie będzie szybki i lekki, bo będzie przeładowany. A w przypadku wordpressa będzie musiał wspierać te top wtyczki jak woocommerce, buddy press, bbpress itd.
Ja mam w cholerę wtyczek – chyba coś kole 25 sztuk obecnie 🙂 i daje radę 😉
@ Paweł – czym cache-ujesz WP? Przy 25 wtyczkach, to już chyba minimum „Quick Cache”, albo osobno coś na cache widgetów i pozostałego contentu.
w3 total cache – ale nie cache’uje kilku obiektów i np javascriptów, których zakeszowanie 😉 powoduje iż nie działają.
edit: skłamałem – mam 35 włączonych wtyczek …
35 wtyczek na 1 WP, drżyjcie sharedy 😉
Czy, aby na pewno chodzi o cachowanie js, a nie o kompaktowanie (Minify)? Dość często kompaktowanie js w W3 Total Cache powoduje błąd. Podobno Better WordPress Minify rozwiązuje ten problem.
No tak tak – ja sie nei znam 😛 Prosze nie naciskać na zielonego 😛
Przetestowałem u siebie wspomniany Better WordPress Minify przed chwilą. W moim przypadku rzeczywiście pomógł i zostanie uzupełnieniem W3 Total Cache. Ty Cache-uj normalnie js (Page Cache), tylko w zakładce „Minify” odhacz go i uzupełnij BWM.
co to znaczy: „podwiązujemy konto Twittera.”? i jak to można „powiązać”
W ustawieniach Feedburnera można powiazac konto RSS i Twittera i dizęki temu posty z RSS publikują się od razu w Twiterku.
Zabrakło najważniejszego, czy skórka jest adsense friendly
Niech dodadzą jeszcze podlinkowanie Feedburnera z g+ i Facebook i będzie pięknie 🙂
Czyli śmigamy na themeforest i kupujemy fajny szablon i z głowy. Pytanie tylko o bezpieczeństwo, potem w razie dziury mamy sporo updetów do wykonania
A który theme nie ma dziur ? Nawet zrobiony na zamówienie ma bo przecież wtyczek nikt nie zainstaluje… Ale jest sporo dobrych do zabezpieczenia WP-ka więc „damy radę” 🙂
Jak ktoś ma jeden blog to będzie o niego dbał, gorzej jeśli ktoś ma kilkadziesiąt, są zapleczowe i dodatkowo o nich zapomni 🙂
Jak zwykle świetny post, wyczerpujący temat.
Ja korzystam zarówno z szablonów płatnych jak i darmowych, ale każdy obowiązkowo gruntownie przerabiam pod kątem SEO oraz tworzę po kilka wersji kolorystycznych (o ile licencja na to pozwala). Robienie tego na szybko, bez całej tej pracy, moim zdnaiem, już się nie opłaca.
Co do rss to są wtyczki więc nie bardzo rozumiem problem z rss w szablonie
Ja wolę wtyczkę, która w RSS daje możliwosc zbierania statystyk… stąd FeedBurner rulez.
Super artykuł, przydatny zwłaszcza dlatego, że mam bloga na wordpressie.
Dzięki wielkie 🙂
Przykładacie za duża wagę do wszystkich tych wynalazków i pluginów SEO które w magiczny sposób mają poprawić Wam pozycję w wyszukiwarkach. Należy się skupić na rzeczach najważniejszych czyli treści i linkach a nie rzeczach pobocznych.
Nie jest powiedziane, że bez pluginow nie dasz sobie rady natomiast jak chcesz mieć tanie SEO i szybsze to polecałbym tę magię zastososwać. Tym bardziej, że jest to wiedza powszechnie dostępn ai za darmo. Po co potem płacić kilkaset zł za audyt żeby się dowiedzieć, że taki a nie inny plugin pomaga ?!
A czy na WP SEO nie jest przypadkiem tak, że jedyne szablony jakie można ustawić na swoim wordpressie to te wgrane w system? I szablony z zewnatrz nie przejda?
Artykuł bardzo fajny. Szkoda, że nie każdy stosuje się do tych porad bo czasami jak wchodzę na jakiegoś bloga to nie mogę się doczekać aż w końcu wszystko się załaduje 🙂
OK, ale zastanawiam się o co chodzi z takimi samymi szablonami. Jeśli kupię szablon na theme forest i przerobię go (kolorystyka, układ stron, treść), Google będzie dalej rozpoznawał szablon jako „taki sam”, czy wystarczy to, żeby był widziany jako „unikalny”?
PS fajny artykuł, dzięki.
Pozdrawiam Szymon
Po co Ci unikalny szablon ? Ten blog ma skórkę z themeforesta i jest standardowo wgrana bez przeróbek.
A ja się nie zgodzę. Zrobiłem brzydką graficznie stronę, bez żadnych sidebarów, widgetów, nawet bez grafiki i mam top1. Fakt, że w innych miejscach się przyłożyłem, ale nie mogę się zgodzić by szata graficzna miała wpływ na pozycje – przynajmniej nie bezpośrednio dla algorytmu, choć pośrednio na pewno podnosi to wartość strony, bo bądź co bądź czasem sporo kosztuje:)
Czy ok 8 mb to wartość w pingdom, która skłoniłaby Was do optymalizacji ilości requestów (np dzieki css sprites)?
Dziwna sprawa ale do testu brane są pod uwagę zasoby domen językowych.. co myślicie?